aktualizacja 

65 proc. taniej. Polka "nie może patrzeć", jak turyści przepłacają

59

Europejskie stolice uznawane są często za najdroższe miasta na urlop. Okazuje się jednak, że na wielu rzeczach można zaoszczędzić. Na TikToku przekonuje o tym Ada prowadząca profil travelike.ada. Ostatnio zdradziła, jak nie przepłacać podczas wizyty w Lizbonie.

65 proc. taniej. Polka "nie może patrzeć", jak turyści przepłacają
Tramwaj linii nr 28 (Adobe Stock)

Podczas wizyty w Lizbonie każdy chce przejechać się żółtym tramwajem. To symbol miasta, który zobaczyć można na wielu zdjęciach ze stolicy Portugalii.

Żółty tramwaj w Lizbonie

Zanim jednak zdecydujemy się na taką podróż, to warto wiedzieć, że nie każdy tramwaj jest tym kultowym. W Lizbonie działa w sumie sześć linii tramwajowych. Wszystkie, poza linią nr 15, obsługiwane są przez małe żółte wagony. Jak znaleźć ten właściwy? Spieszymy z wyjaśnieniem.

Ten najbardziej znany wśród turystów tramwaj to nr 28, który startuje z Praça Martim Moniz, a kończy trasę na Campo de Ourique. W godzinach szczytu kursuje co 10-15 minut. Tramwaj przejeżdża przez najciekawsze dzielnice Lizbony – Alfamę, Baixe, Chiado czy Bairro Alto. Podróż właśnie tą linią uznawana jest za jedną z największych atrakcji miasta.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "Halo Polacy". Polka podsumowała Szwedów. "Spróbuj tego doświadczyć sam"

Nie przepłacaj za żółty tramwaj w Lizbonie

Ile kosztuje przejazd? O tym, w swoim najnowszym nagraniu na TikToku informuje podróżniczka Ada.

Nie mogę patrzeć, gdy turyści nieświadomie kupują bilety u kierowcy za 3,80 euro (...). - mówi w nagraniu. - Wielu ludzi nie wie, że zabytkowymi tramwajami można jeździć na zwykłym bilecie, który kupuje się na stacji metra.
Trwa ładowanie wpisu:tiktok

Taki bilet kosztuje 1,35 euro, czyli o 65 proc. mniej niż, gdy kupujemy go u kierowcy.

Internauci dziękują podróżniczce za radę. Jedna z osób dodała, że to cenna informacja, ale nie zawsze jest po drodze do metra.

Ale to jest irytujące, że biletomaty są tylko w metrze, ileś razy musiałam płacić u kierowcy, bo akurat nie było metra w pobliżu - napisała internautka.
Autor: IR
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić