Poszło o nagranie z TikToka na którym młody mężczyzna podczas wakacji w Grecji pokazuje list jaki zostawiła mu obsługa hotelu, po tym, jak trzy dni z rzędu odmawiał korzystania z usługi sprzątania.
Mężczyzna wyśmiał hotelowe standardy dotyczące porządku i higieny na jakie powoływali się autorzy listu. Z nonszalancją pokazał też pokój, w którym mieszkał i wyszydzał fakt, że osoby sprzątające posortowały jego kosmetyki.
Z takim podejściem nie zgodziła się dziennikarka portalu NaTemat, Klaudia Zawistowska. Kobieta wprost napisała co najbardziej poruszyło ją w krótkiej historii opublikowanej na portalu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pewnie ominęłabym ją jak jedną z wielu, gdyby nie wkurzyła mnie jego prostackość i brak szacunku - wyjaśnia w swoim tekście Zawistowska.
Czytaj także: Ekspert o suszy: "To nasza nowa normalność"
I dalej zwraca uwagę na brak szacunku i utrudnianie pracy hotelowym sprzątaczkom.
Nienawidzę takiego roszczeniowego podejścia – zapłaciłem, to mogę robić, co mi się żywnie podobna. No nie. Obowiązuje cię taka sama kultura jak wszędzie - dodaje.
Na reakcję dziennikarki, tiktoker zdążył już odpowiedzieć w kolejnym nagraniu. Najpierw wyśmiał swój kanał jako źródło dziennikarskiej informacji, a potem przyznał, że opisaną kartkę od obsługi hotelu po prostu znalazł i wcale nie była ona zaadresowana do niego.
Jak dziecku trzeba tłumaczyć, że w Internecie nie wszystko jest prawdą - zakończył z sarkazmem.
Mimo to pod nagraniem nie brakowało głosów oburzenia postawą Polaka na wakacjach.
Sorry.. ale to świadczy o kulturze... sprzątałam lata w hotelach...ludzie zakładają najdroższe marki a w pokoju brud syf kiła i mogiła - pisze jedna z komentujących osób.