Pracownik smażalni radzi. Tylko jeden gatunek ryby jest z Bałtyku

Majówka nad Bałtykiem to dobry pomysł dla tych, których parawany odstraszają od urlopu nad polskim morzem. Nim sezon ruszy na dobre, sprawdziliśmy, za ile można zjeść rybę w trójmiejskich smażalniach. Pracownik nadmorskiego lokalu zdradził nam, jakie ryby warto wybierać w maju.

Po ile rybka nad polskim morzem w majówkę?Po ile rybka nad polskim morzem w majówkę?
Źródło zdjęć: © o2.pl

Co roku ceny w nadbałtyckich smażalniach przyprawiają nieświadomych klientów o zawrót głowy. Porcja ryby z dodatkiem frytek i zestawu sałatek mocno drenuje kieszenie turystów.

Sprawdziliśmy, jakie ryby warto jeść przed sezonem i czy słynne paragony grozy dopadną bywalców nadmorskich plaż już w majówkę.

Planując wypad nad morze, w majówkę warto w swoim budżecie uwzględnić środki na jedzenie na mieście. Trzeba mieć na względzie, że właściciele restauracji i nadmorskich barów złaknieni po zimie klientów liczą tu na zarobek.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Rekordowo wysokie ceny nad morzem? Ekspert o "specyficznym roku"

Jak w pierwszy prawdziwie ciepły długi weekend plasują się ceny w nadmorskich kurortach? Sprawdziliśmy w gdańskim Jelitkowie oraz Sopocie.

Menu w nadmorskiej restauracji. Majówka 2024
Menu w nadmorskiej restauracji. Majówka 2024 © archiwum o2

Tradycyjne ceny ryb smażonych lub pieczonych w piecu jak flądra, dorsz czy miętus wahają się od 13 do 19 złotych za 100 gramową porcję. Do tego doliczyć trzeba dodatki w postaci ziemniaków lub frytek w cenie 12-13 złotych oraz surówki (ok. 8 złotych).

Cena zestawu obiadowego nad morzem. Majówka 2024
Cena zestawu obiadowego nad morzem. Majówka 2024 © archiwum o2

Warto jednak zamawiając obiadowy zestaw, upewnić się co do wagi zamawianej ryby, bo ceny w menu są orientacyjnie liczone za 100 gramową porcję, a gramatura na talerzu zawsze będzie inna.

Jaką rybę wybrać w smażalni? Pani z okienka poleca

Jak zatem wybierać ryby, aby nie przeżyć szoku podczas płacenia? W rozmowie z o2.pl wyjaśnia jedna z pracownic smażalni:

Młode fląderki - a takie najczęściej łowi się o tej porze roku ważą około 200 gram, czyli cenę trzeba liczyć mniej więcej razy dwa - tłumaczy ekspedientka.

Przy okazji dodaje, że to właśnie flądra jest jedyną dostępną na świeżo rybą o tej porze roku ze względu na tarło i ograniczenia w połowach.

Reszta ryb dostępnych w naszej ofercie jest mrożona lub są to ryby z hodowli i słodkowodne - przyznaje wprost ekspedientka.
Menu w nadmorskiej restauracji. Uwagę przykuwają wysokie ceny zup
Menu w nadmorskiej restauracji. Uwagę przykuwają wysokie ceny zup © archiwum o2

Oprócz ryb i tradycyjnych polskich zestawów obiadów na bazie frytek i schabowego, które w majówkę nad polskim morzem kosztują średnio 38 złotych, uwagę przykuwają ceny zup, które zdają się sukcesywnie rosnąć w stosunku do poprzednich lat.

Po ile zupa? Ile kosztują gofry?

Klasyczne zupy z polskiej kuchni, jak choćby barszcz z uszkami, to wydatek rzędu 18 złotych a za zupę rybną zapłacimy aż 25 złotych za porcję. Nieco szokujące mogą wydawać się także ceny klasycznych deserów, za jakie uchodzą gofry.

W popularnym punkcie na mapie Jelitkowa "wypasioną" wersję tego klasyka można nabyć za 25 złotych. Oczywiście mowa tu o wersji z dodatkami w postaci słodkich sosów, owoców i bitej śmietany.

Tyle nad morzem zapłacimy za gofry
Tyle nad morzem zapłacimy za gofry © archiwum o2

Warto uważnie czytać pozycje w menu, bo okazuje się, że dodatek w postaci popularnej Nutelii czy spory kleks bitej śmietany kosztować mogą nawet 9-11 złotych. To kwota, za którą wciąż można dostać zwykłego gofra z cukrem pudrem.

Weekend nad morzem. Statkiem na Hel i do Gdańska

Na turystów planujących spędzić długi majowy weekend nad polskim morzem czekają także dodatkowe atrakcje w postaci rejsów z Sopotu do Gdańska i na Hel.

W przypadku pierwszej opcji podróż trwa dwie godziny, a jej koszt to 85 złotych od dorosłego i 70 złotych za bilet dziecięcy w jedną stronę lub 135 złotych i 115 w obie. Z Sopotu na Hel i z powrotem osoba dorosła zapłaci za półtora godzinna podróż 155 złotych, a dziecko lub osoba upoważniona do ulgi 135 złotych.

Beata Bialik, dziennikarka o2.pl

Wybrane dla Ciebie
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Łatwy sposób na czyste ramy okienne. Odzyskają biały kolor
Łatwy sposób na czyste ramy okienne. Odzyskają biały kolor
Europejscy liderzy ostrzegają Zełenskiego. Chodzi o Putina
Europejscy liderzy ostrzegają Zełenskiego. Chodzi o Putina
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos