aktualizacja 

Samolot musiał zawrócić, bo pasażer... puszczał gazy

58

Na portalu Reddit zawrzało po tym, jak jeden z pasażerów poskarżył się na felerny lot z Phoenix w Arizonie do Austin w Teksasie. Problemem miał być jeden z podróżnych, który usilnie zakłócał podróż cuchnącymi gazami. Pilot ostatecznie musiał zawrócić samolot, gdy ten już kołował po pasie startowym.

Samolot musiał zawrócić, bo pasażer... puszczał gazy
Załoga postanowiła usunąć z samolotou niesfornego pasażera (Adobe Stock, Dani Dunca)

Według relacji świadka, problem z niesfornym pasażerem miał się rozpocząć jeszcze na płycie lotniska w Phoenix. Gdy załoga linii lotniczej American Airlines szykowała się już do startu, jeden z podróżnych miał "wpaść w szał pierdzenia" - jak relacjonują świadkowie zdarzenia.

Jeden z pasażerów puszczał cuchnące gazy

"Zanim większość ludzi weszła na pokład, zauważyłem, że ten mężczyzna był z czegoś wyraźnie niezadowolony. Może miał kaca, nie wiem, ciężki dzień, ale gdy tylko usiadł, narzekał na coś pod nosem" - napisał w poście jeden z użytkowników portalu Reddit.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Bilety lotnicze kosztują krocie. Na miejscu jak w raju

Kiedy większość pasażerów weszła na pokład, mężczyzna miał wykrzyknąć: "Myślałeś, że to było niegrzecznie? A co powiesz na ten zapach?". Wtedy miał zacząć oddawać nieprzyjemne gazy. I doszło do ostrego sporu wewnątrz maszyny.

Mężczyzna, który przed chwilą celowo pierdnął, postanowił głośno i bezpardonowo powiedzieć: Tak, wszyscy, po prostu zjedzmy w tym samym czasie możliwie najbardziej śmierdzące jedzenie - czytamy w udostępnionym poście.

Inny pasażer miał zwrócić mężczyźnie uwagę, sugerując, że to, co robi jest "cholernie niegrzecznie" i jeśli mu się nie podoba, to może polecieć prywatnym samolotem. Sytuacja stała się poważna, kiedy do akcji wkroczyły stewardesy. Powiedziały mężczyźnie, że mają dość i zareagowały zdecydowanie.

Pasażer został usunięty z samolotu

Samolot kołował już na lotnisku, kiedy pilot postanowił zawrócić w stronę bramek. "Stewardesa wróciła i poinformowała pasażera, że nie będzie podróżował tym lotem. Odpowiedział jej, że tego nie rozumie, a ona dodała, że wszystko zostanie mu wyjaśnione, kiedy już opuści samolot" - napisała autor posta na Reddicie.

Chwilę później mężczyzna opuścił samolot, a pasażerowie odetchnęli z ulgą. Podróż była opóźniona jedynie o 15 minut.

"Lecę za tydzień do Phoenix. Może ten facet dalej będzie na lotnisku?"; "To w sumie wzruszające, że go usunęli, zanim wydarzyło się coś gorszego"; "Najwyraźniej poleci jednak prywatnym lotem" - żartują internauci z całej sytuacji.

Autor: MSI
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić