Tak źle na Mount Evereście nie było od lat. Dwie osoby nie żyją, trzy są zaginione

Maj to miesiąc, w którym zaczyna się ogromny ruch u stóp Mount Everestu. W kolejce do wejścia na najwyższą górę świata stoją setki osób, kolejne czekają w bazach na zielone światło do ataku na monumentalną Czomolungmę. Jak informuje "Explorersweb", w tym roku zginęło już 11 osób chcących wejść na górę i jest to najgorszy wynik od czerech lat.

Mount Everest znów jest oblężony przez turystów z całego świataMount Everest znów jest oblężony przez turystów z całego świata
Źródło zdjęć: © Pixabay

Mount Everest to nie tylko najwyższy szczyt świata, ale i marzenie miłośników gór w każdym zakątku naszej planety. A że wyjazd w Himalaje i wyprawa na szczyt wcale nie są tak drogie i nieosiągalne, jak mogłoby się wydawać, od maja u stóp góry zaczyna się gigantyczny ruch. Kolejki i tłumy wspinaczy nikogo już nie dziwią.

Ale w tym roku sytuacja jest wyjątkowo trudna, tak naprawdę najgorsza od czterech lat.

Jak informuje portal "Explorersweb", pod Czomolungmą zginęło już 11 osób w 2023 roku, a przecież sezon dopiero się rozkręca. Pod najwyższą górę świata zjeżdżają się turyści żądni wrażeń, a każdy z nich chce wejść na szczyt. Zupełnie, jakby chodziło o wyprawę na Gęsią Szyję czy Śnieżne Kotły. A przecież Himalaje i cały masyw Mount Everestu to surowy i niebezpieczny teren.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Niedźwiedź czaił się przy aucie. Nagle chwycił za klamkę

Tylko w ostatni weekend zanotowano dwa śmiertelne zdarzenia pod Everestem. Media na świecie obiegła informacja o śmierci Australijczyka Jasona Bernarda Kennisona. Wspinacz zdobył szczyt (8848 metrów n.p.m.), ale rozchorował się wracając do obozu. Brak tlenu i duży wysiłek sprawiły, że stracił przytomność, a przez złe warunki atmosferyczne ratunek nie pojawił się na czas.

W niedzielę doszło do tragedii u stóp góry, w obozie drugim zmarł jeden z szerpów, który najprawdopodobniej miał zawał serca. Tymczasem "Himalayan Times" poinformował, że obecnie trwają poszukiwania trzech osób, które uznano za zaginione. I które w tzw. "strefie śmierci" są zdane na siebie, bo przez tłok na szlakach o ratunek nie jest łatwo.

Tłok pod Mount Everestem. Jest gorzej, niż przed laty

Jak się okazuje, tłok przy wejściu na szczyt góry i kolejki wspinaczy już nikogo nie dziwią. Teraz jest jeszcze gorzej, bo turystów jest tak wielu, że kolejki ustawiają się już na niższych partiach szlaku, gdzie trzeba pokonywać bardzo niebezpieczne odcinki. Zaliczają się do nich przeprawy na drabinach, lodospady czy trudniejsze liny poręczowe.

W Himalajach ruch jest jak w ulu, a miejscowe władze - tak nepalskie, jak chińskie - korzystają z dużego ruchu turystycznego i zarabiają na gościach ze świata. Według nepalskiego departamentu turystyki tylko w tym sezonie na szczyty Himalajów wspięło się już prawie 450 osób. Wydano około 478 zezwoleń na treking, a za każde z nich wspinacze musieli zapłacić 11 tysięcy dolarów.

To tylko jedna strona medalu. Inna to ogromne zyski firm, które zajmują się organizowaniem trekingu w Himalajach i cała gałąź biznesu turystycznego, który rozwinął się w związku z ich działalnością. Masa turystów to większe ryzyko nieszczęścia, a przecież wielu z nich myśli, że w największych górach świata można poruszać się bez większych przeszkód i zagrożeń.

Za takie błędy na Mount Evereście płaci się życiem.

Wybrane dla Ciebie
Uszkodzenie na torach kolejowych. "Było oznaczone symbolem"
Uszkodzenie na torach kolejowych. "Było oznaczone symbolem"
Tragicznym wypadek w Lubuskiem. Nie żyje jedna osoba
Tragicznym wypadek w Lubuskiem. Nie żyje jedna osoba
Rozmowa Macron-Putin? Jasny komunikat z Paryża
Rozmowa Macron-Putin? Jasny komunikat z Paryża
Puszczał filmy w Trumpem. Nauczyciela posądzono o terroryzm
Puszczał filmy w Trumpem. Nauczyciela posądzono o terroryzm
Tak wyglądało Boże Narodzenie w Betlejem. Świętowanie w cieniu cierpienia
Tak wyglądało Boże Narodzenie w Betlejem. Świętowanie w cieniu cierpienia
Akcja policji na Opolszczyźnie. "Brak fragmentu szyny"
Akcja policji na Opolszczyźnie. "Brak fragmentu szyny"
Ataki na kolej w Ukrainie. W tle logistyka z Polski
Ataki na kolej w Ukrainie. W tle logistyka z Polski
Wstrząsające odkrycie na Śląsku. Martwe karpie wrzucone do stawu
Wstrząsające odkrycie na Śląsku. Martwe karpie wrzucone do stawu
Awaria wyciągu krzesełkowego. Utknęło blisko 80 narciarzy, w tym dzieci
Awaria wyciągu krzesełkowego. Utknęło blisko 80 narciarzy, w tym dzieci
Pijany 64-latek niemal spowodował karambol. "Ogromne zagrożenie"
Pijany 64-latek niemal spowodował karambol. "Ogromne zagrożenie"
Ktoś przywiązał psa do drzewa. Zareagowali policjanci
Ktoś przywiązał psa do drzewa. Zareagowali policjanci
Ograniczenie do 50 km/h. Policja pokazała rejestrator. Tyle pędziło audi
Ograniczenie do 50 km/h. Policja pokazała rejestrator. Tyle pędziło audi