Wakacje 2023 będą kosztowne. Inflacja da się Polakom boleśnie we znaki

12

Do wiadomości publicznej podano raport na temat planów, jakie Polacy mają w związku z rozpoczynającym się sezonem urlopowym. Nie wszystkie deklaracje napawają optymizmem. Aż co szósty z mieszkańców naszego kraju zostanie w domu. Z czego to wynika?

Wakacje 2023 będą kosztowne. Inflacja da się Polakom boleśnie we znaki
Wakacje 2023. Ilu Polaków w tym roku skorzysta z letniego wypoczynku? (Unsplash, Suhyeon Choi)

Raport na temat wakacji został przedstawiony przez firmę Ipsos oraz Mondial Assistance "Plany wakacyjne Polaków 2023". Okazało się, że inflacja wyraźnie odbiła się nie tylko na cenach podstawowych usług czy produktach, ale również branży turystycznej.

Wakacje 2023. Gdzie spędzą je Polacy?

Z informacji zebranych przez autorów raportu wynika, że tegoroczne wakacje będą statystycznie nie tylko droższe, ale nawet krótsze niż te, jakie spędzali w 2019 roku. Znaczna większość naszych rodaków, bo aż 11,2 mln (65 proc.), zamierza wypoczywać w ojczyźnie.

Aż ponad pięć milionów respondentów (16 proc.) deklaruje, nie zamierza w tym roku nigdzie wyjeżdżać. Powód? Oczywiście podstawową przyczyną – spodziewaną w dobie inflacji – są niewystarczające na podobne cele finanse. 51 proc. Polaków podkreśla, że na razie nie snuje nawet planów urlopowych, ponieważ nie spodziewają się, aby było ich na nie stać.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Zobacz też: Dokąd polecimy na wakacje z Polski? To najpopularniejsze kierunki na sezon letni 2023

Jak podkreślają twórcy raportu, jeszcze w 2019 roku deklarację o braku planów urlopowych składało zaledwie 29 proc. osób. 22 proc. – cztery lata temu 35 proc. – nie wybiera się na wakacje, tłumacząc się innymi zobowiązaniami. 18 proc. wyjaśniło, że posiada fundusze, które mogłaby przeznaczyć na wyjazd, jednak woli wydać zgromadzone środki np. na remont lub szeroko rozumiany "inny cel".

W 2019 roku chęć wydania "nadprogramowych" funduszy na cel inny niż wyjazd urlopowy deklarowało jedynie 8 proc. respondentów. Jak zwróciła uwagę Anna Karczmarczuk, prezes zarządu Ipsos Polska, decyzje mieszkańców naszego kraju są podyktowane przede wszystkim obawami wynikającymi z inflacji.

Jedną z największych obaw Polaków pozostaje inflacja. Zgromadzone przez nas dane pokazują, że odłożone pieniądze są alokowane z konieczności, czyli inaczej niż dotychczas. Przed pandemią 1/3 osób, które nie wyjeżdżały, jako powód podawała brak czasu. Były to zatem inne czynniki niż stricte czynniki finansowe – wytłumaczyła Anna Karczmarczuk (Strefa Biznesu).
Autor: EKO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić