14 razy proponowano jej aborcję. Tak dziś wygląda jej córka

Kiera Meldrum to młoda mama, której proponowano aborcję aż 14 razy, z powodu wykrycia poważnej wady jelit u płodu. Była jednak nieugięta i wierzyła, że jej dziecko może normalnie żyć. Teraz świętuje powrót córeczki ze szpitala.

Obraz
Źródło zdjęć: © Facebook

Cztery poronienia i wady jelit u dziecka

Kiera Meldrum w ostatnich latach przeszła aż cztery poronienia. Bardzo pragnęła dziecka, więc nie odpuszczała starań. Udało jej się ponownie zajść w ciążę. Kobieta bardzo się cieszyła, jednak radość trwała zaledwie do 21. tygodnia ciąży. To właśnie wtedy lekarze wykryli u dziecka poważne wady w jelitach.

Zauważyli też, że żołądek matki wypełnia woda. Okazało się, że rozwinęło się u kobiety ciężkie wodobrzusze III stopnia. Płyn gromadził się konkretnie między dwoma warstwami wyścielającymi żołądek. Powodowało to ogromne bóle i poważne duszności u kobiety.

Nie poddała się

Lekarze przekazali Kierze, że ciąża jest poważnie zagrożona, a przy okazji jej zdrowie i życie. Poinformowali Kierę, że dziecko może urodzić się ze zniszczonymi jelitami, które nie będą mogły normalnie pracować. Zaproponowali więc aborcję, jednak kobieta odmówiła.

Cierpiałam prawie całą ciążę przez bóle, ale czułam, że robię to dla mojego dziecka. Wierzyłam, że może normalnie żyć – wspomina Kiera.

Kiera urodziła córeczkę Lillee-Rose w 34. tygodniu ciąży podczas naturalnego i szybkiego porodu. Niemowlę od razu zabrano na salę operacyjną. Okazało się, że jelita dziewczynki pękły na połowę. Specjaliści połączyli jelita rurkami nosowymi i założyli dziecku stomię. Operacja przebiegła prawidłowo. Dziewczynka musiała pozostać jednak przez osiem kolejnych tygodni w szpitalu, w inkubatorze, aby nabrać sił po operacji. Kiedy lekarze potwierdzili, że jelita zrosły się prawidłowo, dziewczynka mogła opuścić szpital.

Dziewczynka rozwija się prawidłowo

Rok po narodzinach dziewczynki i stresie, z jakim musiała zmierzyć się jej mama, obie są w domu i cieszą się swoją obecnością. Lekarze przekazali Kierze, że u Lillee-Rose mogą pojawiać się różne dolegliwości jelit i całego układu pokarmowego, ponieważ ten obszar jest bardzo wrażliwy.

Obraz
© Instagram

Mimo to dziewczynka rozwija się prawidłowo, lecz pozostaje pod kontrolą lekarzy. Co trzy miesiące jest badana, szczególnie pod kątem pracy jelit. Lekarze twierdzą jednak, że z każdym dniem stają się silniejsze.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową