Nie żyje 24-latka ze Szczytna. Zaczęło się od bólu pleców

24-letnia Aleksandra Czyż rok temu dowiedziała się, że ma ostrą białaczkę. Rozpoczęła chemioterapię i czekała na dawcę szpiku. Niestety, zabrakło czasu. Na początku października poczuła się źle, dziewczynę wprowadzono w śpiączkę farmakologiczną, a kilka dni później zmarła.

Nie żyje 24-letnia Ola ze Szczytna Nie żyje 24-letnia Ola ze Szczytna
Źródło zdjęć: © Facebook

Rodzina i bliscy 24-letniej Aleksandry Czyż ze Szczytna przez ponad rok walczyli z ostrą białaczką. Choroba pojawiła się nagle. Prawie rok temu dziewczyna zaczęła często się skarżyć na ból pleców. Była przekonana, że jest to skutek 8-godzinnej pracy przy biurku — w listopadzie zeszłego roku dostała nowe stanowisko.

Przez ból pleców postanowiła zwrócić się do lekarza

Początkowo nie zwracała na to uwagi, ale ból był tak mocny, że 24-latka postanowiła zwrócić się do lekarza. Po wizycie u lekarza rodzinnego oraz prześwietleniu RTG okazało się, że ma 2/3 zalanego płuca. Już następnego dnia, dokładnie 1 grudnia, znalazła się w szpitalu na oddziale pulmonologicznym.

Tam po ściągnięciu płynu z opłucnej założono mi drenaż, ponieważ płynu było bardzo dużo. Drenaż miałam przez 4 tygodnie i przez ten czas ściągnięto około 14 litrów płynu – opowiadała Ola lokalnym mediom.

Diagnoza zmieniła jej przyszłość

Po przeprowadzeniu tomografii i biopsji dziewczyna usłyszała diagnozę, która zmieniła jej przyszłość: okazało się, że ma ostrą białaczkę. Dziewczyna wspominała, że przy niej nie było nawet nikogo z bliskich — wszystko przez pandemię COVID-19. 24-latka rozpoczęła chemioterapię.

Śmieję się, że po powrocie do zdrowia zacznę podróżować, czyż nie? Myślę, że jeszcze wiele przede mną... na pewno nadrobię stracony czas z bliskimi – mówiła Ola w rozmowie z "Tygodnikiem Szczytno".

Początkowo chemioterapia była skuteczna i dziewczyna poczuła się trochę lepiej. Potrzebny był jednak dawca szpiku, na którego czekała przez ponad pół roku. Niestety, choroba była szybsza.

"Walczyła do końca"

8 października poinformowano o śmierci 24-letniej Aleksandry. "W niedzielę w nocy 3 października nastąpiły jednak powikłania i Ola została wprowadzona w śpiączkę farmakologiczną. We wtorek w Szczytnie została odprawiona msza święta w intencji Oli. Niestety dziś Ola zmarła. Walczyła do końca" – przekazała "Gazeta Olsztyńska".

Pogrzeb dziewczyny odbędzie się we wtorek o godz. 11. w kościele Wniebowzięcia NMP w Szczytnie. Ola przed swoją śmiercią skierowała do rodziny i przyjaciół ostatnią prośbę "by w dniu jej pogrzebu wszyscy przybyli ubrani w jasne kolory tak jak na jej wesele".

Miller przyznaje rację Morawieckiemu. "Diagnoza właściwa”

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Łatwy sposób na czyste ramy okienne. Odzyskają biały kolor
Łatwy sposób na czyste ramy okienne. Odzyskają biały kolor
Europejscy liderzy ostrzegają Zełenskiego. Chodzi o Putina
Europejscy liderzy ostrzegają Zełenskiego. Chodzi o Putina
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył