Jedz 3 sztuki dziennie, jeśli jesteś po 30-stce. W tej wersji są najzdrowsze

0

Suszone śliwki, chociaż wciąż niedoceniane w Polsce, są cennym źródłem witamin i minerałów. Już zjedzenie trzech śliwek dziennie poprawi naszą kondycję zdrowotną. Dowiedz się, dlaczego powinny sięgać po nie zwłaszcza osoby po trzydziestce.

Suszone śliwki są najzdrowsze.
Suszone śliwki są najzdrowsze. (Getty Images/iStockphoto)

Suszone śliwki są dużo zdrowsze niż świeże

Suszone śliwki możemy jeść jako przekąskę lub dodatek do owsianki czy ulubionego smoothie. Niewiele osób wie, że śliwki suszone zawierają aż siedem razy więcej błonnika i pięć razy więcej witaminy A, niż śliwki świeże. To jednak nie wszystkie zmiany, które zachodzą w owocach po ich wysuszeniu. W tych niewielkich pomarszczonych owocach drzemie ogromna moc, dlatego warto po nie sięgać każdego dnia.

Śliwki wspomagają pracę układu pokarmowego. Dzięki błonnikowi pomagają ustabilizować poziom cukru we krwi, a także pozbywają się kłopotów z wypróżnianiem. Co więcej, są polecane w diecie osób po trzydziestym roku życia, gdyż przyspieszają metabolizm. Owoce te pomagają też w kontrolowaniu wagi, chronią przed chorobami układu krążenia, a także wykazują działanie przeciwnowotworowe.

Jedzenie regularnie suszonych śliwek pomoże obniżyć poziom złego cholesterolu we krwi i ochroni przed rozwojem osteoporozy. Śliwki hamują proces utraty kośćca dzięki zawartości cennych polifenoli. Znajdziemy w nich również beta-karoten, który nie tylko poprawia nastrój, ale i chroni komórki przed przedwczesnych starzeniem. To także owoce bogate w witaminę K ważną dla prawidłowego krążenia i mocnych kości.

Należy jednak pamiętać, że suszone śliwki są dosyć kaloryczne, dlatego eksperci ds. żywienia zalecają spożywać jedynie 3 owoce dziennie. Są one dozwolone również w trakcie diety odchudzającej.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić