Najlepszy olej do smażenia. Nie wydziela rakotwórczych substancji
Chociaż tłuszcze są niezbędne dla naszego organizmu, to niektóre z nich mogą zwiększać ryzyko groźnych chorób, w tym nowotworów. Jaki zatem tłuszcz wybrać, by czerpać z niego prozdrowotne korzyści i nie martwić się o przykre konsekwencje?
Według Światowej Organizacji Zdrowia, 30 proc. dziennego zapotrzebowanie na energię powinno zostać pokryte przez tłuszcze, bo chociaż są kaloryczne, to nasz organizm ich potrzebuje. Te o wysokiej wartości odżywczej wspomagają prawidłowe działanie układu nerwowego, krwionośnego, a także pomagają obniżyć poziom złego cholesterolu, zapewniają odpowiednie przyswajanie witamin A, D, E i K.
Tłuszcze są również materiałem budulcowym błon komórkowych i prekursorem niektórych hormonów, zwłaszcza płciowych. Pozwalają też organizmowi gromadzić energię potrzebną nam do prawidłowego funkcjonowania.
Niestety, w dietach Polaków ogromną część stanowią tłuszcze nasycone, które nie wpływają pozytywnie na organizm. - Przyspieszają proces starzenia, przyczyniają się do rozwoju demencji starczej, bo blaszka miażdżycowa może odkładać się w otoczkach mielinowych komórek nerwowych, zwiększają ryzyko miażdżycy, a co za tym idzie - chorób sercowo-naczyniowych, często są prekursorami do nowotworów – mówi w rozmowie z WP abcZdrowie dietetyczka i założycielka NutritionLab mgr Agnieszka Piskała-Topczewska.
Uważać należy szczególnie na tłuszcze trans, które mają działanie kancerogenne, a niestety są wszechobecne w naszej diecie. Znajdziemy je m.in. w produktach garmażeryjnych, mięsnych, słodyczach, wyrobach cukierniczych, daniach instant, żywności typu fast food, topionych serkach, sosach na bazie majonezu czy ziemniaczanych chipsach.
Znacznie lepszym wyborem będą nienasycone kwasy tłuszczowe: omega-3, omega-6 i omega-9. Znajdziemy je w tranie oraz tłuszczach roślinnych. Te ostatnie najlepiej spożywać na zimno – dodawać do sałatek, past warzywnych czy hummusu. Podczas obróbki termicznej giną ich cenne właściwości.
Do diety warto więc włączyć np. olej rzepakowy, nazywany "oliwą północy", z uwagi na wyższą zawartość prozdrowotnych kwasów omega-3. Podczas obróbki termicznej tego oleju nie powstają tłuszcze trans, które mają działanie silnie rakotwórcze. Dlatego też idealnie sprawdzi się on do smażenia.
Kamil Sikora, dziennikarz WP abcZdrowie