Nawadniają lepiej niż woda. Można się zdziwić
Naukowcy ze szkockiego Uniwersytetu St. Andrews opublikowali na łamach "The American Journal of Clinical Nutrition" wyniki przeprowadzonych przez siebie badań, które pozwoliły im na stworzenie rankingu najlepiej nawadniających napojów. Woda niegazowana znajduje się w nim dopiero na... dziesiątym miejscu.
Najbardziej nawadniający napój
Badacze porównali poziom nawodnienia organizmu w ciągu czterech godzin po spożyciu różnych napojów. Wykazali, że te z nich, które zawierają niewielką ilość cukru, tłuszczu lub białka, znacznie lepiej utrzymują nawodnienie organizmu niż "zwykła" woda.
Niekwestionowanym królem nawodnienia zostało mleko odtłuszczone, które poza wspomnianym wyżej cukrem (laktozą), białkiem i tłuszczem (w niewielkiej ilości!), zawiera także sód, czyli pierwiastek zatrzymujący wodę w organizmie, a zatem opóźniający wycieczkę do toalety.
Ta wiedza o mleku może przydać się osobom, które chwilowo nie mają możliwości skorzystania z WC. Warunkiem jest jednak wysoka tolerancja laktozy!
Cały ranking zawiera trzynaście trunków i przedstawia się następująco:
Mleko odtłuszczone
Doustne preparaty nawadniające (stosowane w przypadku biegunki i wymiotów, dostępne w aptece)
Mleko pełnotłuste
Sok pomarańczowy
Coca-cola
Coca-cola dietetyczna
Zimna herbata
Gorąca herbata
Napoje izotoniczne
Woda niegazowana
Woda gazowana
Jasne piwo
Kawa
Coca-cola zamiast wody?
Choć wyniki badań szkockich naukowców mogą wydawać się rewolucyjne, nie oznaczają, że powinniśmy zrezygnować z wody na rzecz coca-coli. Fakt, że napoje gazowane mogą nawadniać, nie zmniejsza ich negatywnego wpływu na zdrowie. Ich regularne spożywanie może prowadzić m.in. do otyłości, cukrzycy typu 2, próchnicy i chorób serca.
Informacja o tym, że coca-cola nawadnia, może być więc wyłącznie sygnałem, że możemy nią zastąpić wodę w sytuacjach awaryjnych.
Czytaj też: NASA poleca. Postaw ją w sypialni
Jak twierdzi autor przytoczonego badania prof. Ronald Maughan — dla nawodnienia kluczowym czynnikiem pozostanie zawsze objętość wypijanego napoju: im więcej pijemy, tym szybciej napój zostaje wchłonięty do krwiobiegu.