Tuczą i podnoszą cukier we krwi. Miliony Polaków je uwielbia
Polacy chcący schudnąć je pokochali. Są smaczne i w dodatku dostarczają bardzo mało kalorii. Czy jednak wafle ryżowe to przekąska, którą warto zaspokajać głód podczas diety? Niekoniecznie.
Mają mało tłuszczu i wartości odżywczych, a większość kalorii, które wraz z nimi dostarczamy pochodzi z węglowodanów. W waflach ryżowych znajdziemy witaminy (głównie E, K i B), mangan, magnez, selen oraz tryptofan. Są również źródłem białka, niestety ni jest to białko pełnowartościowe, więc nie dostarczy nam wystarczającej ilości niezbędnych aminokwasów. Aby stworzyć lepiej zbilansowany posiłek, warto dodać do nich pieczone mięso lub rośliny strączkowe.
W sklepach dostępne są również wafle smakowe. Niestety, składniki poprawiające ich smak są bardziej kaloryczne. Jedna ma 35kcal, podczas gdy ta sama porcja wafli ryżowych o smaku sera cheddar ma ich już 51. Również wartość sodu w dosmaczanych produktach może być wyższa.
Dietetycy przypominają, że będąc na diecie lepiej stawiać na produkty odżywcze, pełne witamin i składników mineralnych niż na te niskokaloryczne, często naszpikowane chemią i konserwantami. Wafle ryżowe nie zapewnią nam również uczucia sytości, bo chociaż mają duże ilości węglowodanów, to nie zawierają wystarczających ilości dobrej jakości białka i błonnika.
Są również zaliczane do grupy produktów o wysokim indeksie glikemicznym. Po zjedzeniu wafli ryżowych gwałtownie wzrasta poziom glukozy we krwi, a to stwarza zapotrzebowanie na insulinę, co ma ogromne znaczenie przede wszystkim dla osób chorych na cukrzycę.
