Katarzyna Chudzik
Katarzyna Chudzik| 

Wystarczy tydzień. Serce będzie cierpieć najmocniej

8

W "Clinical Nutrition" opublikowano wyniki badań, z których wynika, że tzw. bezpieczna dawka alkoholu jest znacznie niższa niż myślimy. Rzekome korzyści z umiarkowanego spożycia alkoholu są, zdaniem badaczy, "największym kłamstwem od czasów wmawiania ludziom, że palenie papierosów jest zdrowe".

Wystarczy tydzień. Serce będzie cierpieć najmocniej
Dlaczego warto zrezygnować z picia alkoholu? (Licencjodawca, Matilda Lindeblad)

Brytyjscy naukowcy wzięli pod lupę dane zdrowotne ponad 350 tys. osób między 40. a 69. rokiem życia, które od 2006 roku brały udział w długoterminowym badaniu UK Biobank. Badacze bazowali na danych dotyczących chorób układu sercowo-naczyniowego, chorób serca i chorób neurologicznych.

W pierwszej fazie badania przeanalizowano dane osób, które regularnie spożywały alkohol (ale nie miała problemu z uzależnieniem) i porównano je z danymi tych, którzy nie pili nigdy.

Zaskakująca faza badań

Wyszło wówczas na jaw, że osoby, które nie wypijały ani kropli alkoholu miały wyższy wskaźnik masy ciała, mniej ćwiczyły i częściej borykały się z nadciśnieniem. Ryzyko rozwoju chorób układu krążenia było u nich wyższe niż u osób pijących.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: 5 mitów na temat piwa bezalkoholowego

Okazało się jednak, że spośród osób niepijących zdecydowana większość pochodziła ze środowisk o niekorzystnej sytuacji społeczno-ekonomicznej, co nie mogło się nie odbić na ich stanie zdrowia i stylu życia.

Druga faza badań - "bezpieczna" dawka jest dużo mniejsza niż myślimy

W drugiej fazie badania naukowcy porównali dane uczestników, którzy spożywali alkohol bardzo rzadko oraz tych, którzy pili więcej i częściej.

Odkryli, że osoby, które wypijają tygodniowo ok. sześć półlitrowych butelek piwa lub siedem drinków z zawartością wysokoprocentowego alkoholu są dużo bardziej narażone na chorobę sercowo-naczyniową niż osoby, które do tej dawki się nie zbliżają.

Nawyk picia wina nie jest wcale zdrowszy - wino zapewnia, co prawda, minimalną ochronę przed chorobą niedokrwienną serca, ale nie chroni przed innymi problemami sercowo-naczyniowymi.

Naukowcy mają nadzieję, że wyniki badań wpłyną na świadomość pijących.

Uprzedzenia i przekonania zaciemniają lub nie doceniają niebezpieczeństw związanych z używaniem alkoholu. Jeśli jednak zostaną one wzięte pod uwagę w trakcie oceny stosunku korzyści do ryzyka, istnieje większe prawdopodobieństwo ujawnienia wad nawet niskiego spożycia alkoholu. W efekcie można będzie na nowo sformułować wytyczne dotyczące zalecanego spożycia alkoholu przez dorosłych — napisali autorzy badania.
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić