Czechy. Szokująca scena. Naraziły dzieci na wielkie niebezpieczeństwo
Dzieci w okolicach Pragi (Czechy) zostały narażone na olbrzymie niebezpieczeństwo. Wychowawczynie prowadziły dzieci przez zamknięte tory kolejowe. Czechy są oburzone tym, co zrobiły opiekunki. Sprawę bada policja.
Do tego szokującego zdarzenia doszło na obrzeżach Pragi. Na nagraniu zarejestrowanym przez kamery umieszczone przy skrzyżowaniu widać, jak grupa dzieci w wieku przedszkolnym przechodzi przez przejazd kolejowyy.
Grupę prowadzą trzy kobiety, opiekunki odpowiedzialne za bezpieczeństwo dzieci. Ich zachowanie jest jednak skrajnie nieodpowiedzialne.
Czym właściwie jest wolność słowa? Czy potrzebne nam są regulacje?
Czechy. Opiekunki dzieci mogą zostać ukarane
Tory były zamknięte, a na sygnalizacji widać było czerwone światło, świadczące o tym, że ani pojazdy, ani ludzie nie mieli prawa w tym momencie przekraczać torów. Kobiety nie zamierzały jednak czekać na otwarcie szlabanu i pospieszając dzieci, przeszły na drugą stronę. Za chwilę miały wsiąść do pociągu w kierunku Praga-Smíchova.
Wychowawczynie mogą spotkać teraz przykre konsekwencje. Grożą im dwa lata pozbawienia wolności lub odebranie prawa do wykonywania zawodu - donosi czeski portal blesk.cz. Kamera zainstalowana była dopiero od dwóch dni, a już zarejestrowała szokujące sceny. Na przejściu tym często dochodzi do ryzykownych zachowań.
Zobacz także: Prosto pod pociąg. Wypadek w argentyńskim metrze
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.