Ewelina Kolecka
Ewelina Kolecka| 

Dziecko walczy o życie. Niemowlę postrzelone przez 19-letniego partnera matki

27

Miesięczne niemowlę trafiło do szpitala po tym, jak zostało postrzelone w klatkę piersiową. W chwili ataku chłopiec miał zaledwie miesiąc. Tragedia rozegrała się na oczach jego 18-letniej matki. Lekarze nie mają dobrych wiadomości co do przyszłości pacjenta.

Dziecko walczy o życie. Niemowlę postrzelone przez 19-letniego partnera matki
(gofundme.com)

Do postrzelenia doszło w San Antonio w amerykańskim stanie Teksas. Ranny chłopiec nazywa się Armani Cazares, a jego matką jest Daisy Delacruz. Rodzice dziecka zakończyli swój związek jeszcze przed jego narodzinami. Kiedy 18-latka była w czwartym miesiącu ciąży, zaczęła spotykać się z nowym mężczyzną – był to starszy od niej o rok Lance Tello Jr.

Jak doszło do postrzelenia niemowlęcia?

Zgodnie z ustaleniami śledczych do postrzału doszło po kłótni Daisy Delacruz z jej partnerem. Kobieta poprosiła, aby Lance Tello Jr. nakarmił niemowlę. Ten odmówił, tłumacząc, że czuje się zmęczony po pracy w fabryce makaronu i idzie wziąć prysznic.

Partnerka usiłowała z nim porozmawiać, jednak 19-latek odmawiał. Kilka godzin później mężczyzna nagle wyjął spod materaca pistolet, po czym wycelował w kierunku Daisy Delacruz, a później jej syna. Przestraszona kobieta próbowała odepchnąć 19-latka, jednak ten zdążył strzelić do niemowlęcia.

Zobacz także: Zobacz też: Uwięziony noworodek. Akcja w Meksyku

Po ataku na Armaniego Lance Tello Jr. strzelił do swojej matki i siostry. Obie kobiety nie odniosły jednak poważnych obrażeń i wracają do zdrowia Jak podaje "Crime Online", policjantom udało się ująć mężczyznę zaledwie kilka przecznic od jego domu.

W jakim stanie jest postrzelone niemowlę?

Armani Cazares znajduje się w stanie krytycznym. Jak opisano na stronie "Go Found Me", kula przeszła przez pierś chłopca, roztrzaskując kręgi i uszkadzając płuca, a następnie wyleciała przez szyję.

Po przewiezieniu do szpitala chirurdzy walczyli o życie dziecka przez kilka godzin. Lekarze obawiają się, że w konsekwencji ataku doszło do poważnego niedotlenienia pacjenta, ponieważ nie są w stanie zarejestrować żadnej aktywności mózgu. Daisy Delacruz zaapelowała do społeczeństwa o pomoc i modlitwę za
jej syna.

To koszmar. Mój syn był tutaj, a teraz go nie ma. Lekarze mówią, że nie da rady. Że nie ma nadziei. Że praktycznie nie żyje – cytuje 18-latkę "News 4 SA".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić