Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Ewelina Kolecka
Ewelina Kolecka | 

Film wstrząsnął światem. Talibowie więzili ich przez lata

32

Sensacyjna wiadomość na temat losów Amerykanina i Australijczyka, którzy trzy lata temu zostali porwani w Kabulu. Obaj mężczyźni nareszcie zostali zwolnieni z niewoli talibów. Jednak bojownicy nie wypuścili ich bezinteresownie, a decyzja była: "trudna, ale ważna".

zakładnicy talibowie
zakładnicy talibowie (Youtube.com)

Po trzech latach spędzonych w niewoli Amerykanin Kevin King i Australijczyk Timothy Weeks nareszcie mogą wrócić do domu. Jak informuje BBC, talibowie zgodzili się na wymianę więźniów w zamian za wypuszczenie trzech własnych bojowników.

Kevin King i Timothy Weeks byli pracownikami Amerykańskiego Uniwersytetu w Afganistanie. Do ataku na uczelnię doszło w sierpniu 2016 roku. W jego wyniku dwanaście osób poniosło śmierć, a czterdzieści cztery zostały ranne. Wśród ofiar znaleźli się zarówno wykładowcy, jak i studenci.

Atak na Amerykański Uniwersytet został potępiony przez opinię publiczną na całym świecie. Uczelnia została otwarta w 2006 roku i uczęszczało na nią około tysiąca siedmiuset osób. Abdullah Abdullah, ówczesny szef rządu Afganistanu, określił tego typu działania "zbrodniami wojennymi".

Zobacz także: Zobacz też: Buddyjski Afganistan. Historia, którą talibowie chcieli wymazać

Jak ujawniły władze Afganistanu, w zeszłym tygodniu obu stronom udało się osiągnąć ostateczne porozumienie. Negocjacje prawdopodobnie toczyły się od 2017 roku. Dopiero wtedy rząd Stanów Zjednoczonych dowiedział się, że za porwaniem naukowców stali talibowie. Wcześniej winą za zniknięcie mężczyzn obarczano zwykłych przestępców.

Kevin King i Timothy Weeks w 2017 roku zostali zmuszeni do występu w przygotowanym przez talibów filmie. Na nagraniu, które wywołało poruszenie na całym świecie, widać, jak przerażeni i wycieńczeni mężczyźni błagają Donada Trumpa o ratunek. Zapowiadają, że jeśli nie uzyskają pomocy, czeka ich pewna śmierć.

Na razie nie wiadomo, jak czują się ocaleni i kiedy ostatecznie powrócą do swoich państw. Jak przyznał obecny prezydent Afganistanu Ashraf Ghani, to była: "trudna, ale ważna" decyzja.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Mike Tyson znów z nim zawalczy? Na szali 700 milionów dolarów
Niezwykłe odkrycie w lasach Amazonii. Może odmienić postrzeganie historii
Wiele "dziwnych rzeczy". Najnowsze obserwacje Teleskopu Hubble'a
Czekolada może zmniejszać ryzyko cukrzycy. Jest jednak jeden szczegół
Pada śnieg? Natychmiast sprawdź to w swoim aucie. 5 kluczowych elementów
Coraz mniej chętnych w seminariach. Duchowny wiąże to z demografią
Lukas Podolski otwiera swój kebab w Polsce. Znamy termin
Człowiek wróci na Księżyc później, niż zakładano. NASA opóźnia misję
Ma żonę i córkę. W Katowicach mają nowego biskupa
Ksiądz nie pozostawia wątpliwości. Oni z pewnością nie zostaną chrzestnymi
Lewandowski górą nad Mbappe. Liczby mówią wszystko
Będzie hitowa walka w MMA? Włodarczyk mówi wprost
Wróć na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić