aktualizacja 

Jak odnieść sukces, będąc patentowanym leniem?

7

Ustawom często nadaje się potoczne nazwy, na przykład „aborcyjna”, „hazardowa” albo „medialna”. Przyjęte w tym tygodniu prawo obniżające wiek emerytalny proponuję ochrzcić „ustawą lenia”.

Jak odnieść sukces, będąc patentowanym leniem?
(pexels.com)

Z niepojętych powodów Polacy marzą głównie o tym, by jak najszybciej przestać pracować, choćby Ojczyzna – i oni sami – mieli się solidarnie pogrążyć w odmętach bankructwa. Myślisz, millenialsie, że to cię nie dotyczy? Guzik prawda – dotyczy. Dzięki decyzji obecnej „patriotycznej” władzy sponsorowanej przez wyborców – leni, na starość dostaniemy mniej niż tysiąc złotych. Miłej nędzy!

Mija właśnie tydzień od hucznych (bo upływających w ogłuszającym huku) obchodów Święta Niepodległości, ale wciąż odczuwam kilka zmysłowych wrażeń. Do przyjemnych zaliczam poczucie triumfu po sukcesie reprezentacji futbolowej nad Rumunią i smak marcińskiego rogala z białym makiem. Do nieprzyjemnych: wywrzaskiwane w przejściu pod Rondem Waszyngtona coroczne pioseneczki o „j...niu policji”, ale i tegoroczną, świeżą, o tym że „żadna k...wa ani dziwka nie zastąpi piwka”.

Dało się tę miłość do chmielu zaobserwować naocznie, widząc rząd dziarskich chłopców odłączających się od marszu po to, by zgodnie oszczać mury Muzeum Narodowego. Była to scena zaiste symboliczna – grupie patriotów nie chciało się ruszyć do kibla, poszli tam, gdzie było najbliżej. A że trafili akurat na mury instytucji konserwującej dziedzictwo Narodu…

Zdawałoby się że to absurd, ale nie – to całkowicie logiczna konsekwencja panującego w naszym państwie kultu lenia. Kultu, który prowadzi polityków deklarujących się jako patrioci do działań dewastujących nie tylko finanse państwa, ale i niezbędny dla sukcesu Polski etos pracy.

Leń odniósł w tym tygodniu największy sukces od dekad. Sejm obniżył wiek emerytalny do 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn. Mimo tego, że cały świat go podnosi. Mimo tego, że rodzi się nas coraz mniej, a na emerytury wydajemy coraz więcej. Tak zdecydował suweren – obniżenie wieku emerytalnego popiera, w zależności od sondażu, od 65% do 84% Polaków.

Co więcej, z wielu badań wynika, że to dla nas najważniejsza polityczna kwestia. Pracować krócej – to największe marzenie Polaków, nasza najważniejsza wyborcza emocja. Nie potrafię tego zrozumieć z wielu powodów. Brak stałego zajęcia wydaje mi się bowiem koszmarem. Przerażająca jest wizja zawodowej bezczynności, w której od śmierci dzieli człowieka tylko kolejny dzień wypełniony oglądaniem telewizji, wylegiwaniem się na kanapie i jedzeniem.

Jeśli jednak nawet przyjąć, że ktoś nad ambicję przedkłada trwanie, kompletnie niezrozumiała jest chęć obniżenia swojego poziomu życia. Życzenie polskiego lenia oznacza bowiem drastycznie niższe emerytury. Wypłaty dla seniorów spadną co najmniej o 10%, dla seniorek – nawet o 35%, zależnie od daty urodzenia. Millenialsi, którzy o emeryturach dziś raczej nie myślą, dostaną na ogół mniej niż tysiąc złotych; aż 70 procent urodzonych w latach 80. i 90. dostanie emeryturę minimalną!

Oznacza też klęskę dla naszej gospodarki. Tylko w ciągu tej kadencji decyzja Sejmu oznacza… 40 miliardów mniej dla budżetu. Straty w kolejnych dekadach będą niewyobrażalne.

Jedynym jasnym punktem jest postawa kobiet. To one jako jedyne wolą, według CBOS, dłuższe zatrudnienie i wyższą emeryturę od szybszego zejścia z rynku pracy. Tak oto kobiety, obciążone niewidoczną w systemie, nieopłacaną pracą wychowawczą, opiekuńczą, i związaną z prowadzeniem domu, zawstydzają polskiego lenia płci męskiej. Leń jednak wygrał. Zapłacimy za to wszyscy.

Autor: Michał Zygmunt

Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić