Kalifornia. Lekarz i partnerka oskarżeni o napaści seksualne. Niespodziewany zwrot w sprawie

Para została oskarżona o odurzanie narkotykami i gwałty na kobietach - wszystko rejestrowano telefonem komórkowym. Ich prawnik stwierdził, że dr Grant Robicheaux i jego dziewczyna, Cerissa Riley, zostali "zniszczeni" przez postawione im zarzuty. Jednak sprawy przybrały jeszcze dziwniejszy obrót.


Obraz
Źródło zdjęć: © youtube.com | ABC News

Nowy prokurator oświadczył, że odrzuci zarzuty przeciwko Grantowi i Cerissie - powoływał się na niewystarczające dowody. Oskarżyciel twierdził również, że jego poprzednik wykorzystał tę sprawę do celów politycznych. To jednak nie gwarantuje oskarżonym wolności.

Lekarz i jego dziewczyna oskarżeni o napaści seksualne. Sprawa przybrała nieoczekiwany obrót

Mimo że oskarżenie i obrona zgadzają się w tej sprawie, sędzia nie jest tego taki pewien. Prawnik, który reprezentuje jedną z osób, które zostały zgwałcone, twierdzi, że "jego klienta wierzy, że została wykorzystana i nie waha się w swoich zeznaniach".

Robicheaux i Riley w ubiegłym tygodniu świętowali swoje możliwe wyjście na wolność. W rozmowie z ABC Cerissa przyznała, że "czuje się, jakby wybudziła się ze złego snu" i "czuje, że znowu może oddychać". Jej chłopak dodał, że "dalej nie może uwierzyć w to, co się wydarzyło".

W dzień wywiadu biuro prokuratora okręgu Orange złożyło wniosek o oddalenie sprawy. Sędzia Gregory Jones nie zgodził się z tym wnioskiem, tylko dał wszystkim stronom więcej czasu na przedstawienie kolejnych dowodów. Nakazał przekazywanie nowych "odkryć" adwokatom ofiar. W ten sposób można będzie ocenić fakty, do których nie posiadano dotychczas dostępu.

Robicheaux i Riley w programie "Good morning America" przyznali, że należeli do środowiska swingersów, ale nigdy nie nakłaniali nikogo do odbywania stosunków seksualnych. Ważnym było dla nich to, żeby żadna z kobiet nie była zbyt pijana, żeby wyrazić zgodę.

Oskarżenia przeciwko parze wniesiono w 2018 roku. Grant Robicheaux stracił wówczas licencję, a tym samym swoją pracę. "Nie ma ani jednego dowodu, filmu lub zdjęcia, które pokazują, że jakaś obezwładniona i nieprzytomna kobieta jest ofiarą napaści seksualnej" - stwierdził Todd Spitzer, nowy prokurator.

Zobacz także: Lekarze z Ukrainy? To niewykluczone

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Wybrane dla Ciebie
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało