Koronawirus w Afryce. Pierwsza ofiara śmiertelna w Nigerii
23 marca świat obiegła informacja o pierwszej śmierci w wyniku infekcji koronawirusem w Nigerii. Ofiarą jest 67-letni mężczyzna, który w marcu powrócił do kraju.
Mężczyzna cierpiał również na choroby towarzyszące. Miał cukrzycę, raka i był w trakcie chemioterapii. Władze podały, że pierwsze dwie osoby, które zachorowały i były poddane leczeniu, zostały wypisane już do domu.
Koronawirus. Pierwsza ofiara śmiertelna w Nigerii
Nigeria jest zamknięta na odwiedzających i wyjeżdżających. Wszystko po to, żeby móc kontrolować rozprzestrzenianie się koronawirusa. W kraju odnotowano do tej pory 22 przypadków zarażenia koronawirusem.
Nagrał go i wysłał na policję. Teraz każdy zobaczy, co zrobił kierowca
Najwięcej przypadków zarażenia koronawirusem w Afryce wykryto w RPA - mowa tam aż o 240 przypadkach. Coraz więcej osób nosi tam rękawiczki i maseczki. W całej Afryce liczba zakażonych wzrosła do 1200, a liczba zgonów do 30.
Lekarze obawiają się, że kontynent nie podoła pandemii koronawirusa. Zdaniem naukowców, Afryka sama może nie dać rady. Kolejne dwa tygodnie mają być decydujące mimo że, jak podaje Reuters, zapadalność na COVID-19 jest w tym regionie stosunkowo niska.
Władze Rwandy wprowadziły dwutygodniowe zamknięcie granic i ograniczenie w ruchu. To pierwszy kraj subsaharyjski, który zdecydował się na takie działanie mimo zarejestrowania tylko 17 infekcji.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.