Rośnie strach przed "czarną śmiercią". Epidemia dżumy grozi 10 krajom

Nowym państwem, które szykuje się na nadejście plagi jest Malawi we wschodniej Afryce. Choroba zabiła już ponad 100 osób.

Research dangerous viruses in the laboratory
Źródło zdjęć: © iStock.com | luchschen

Już 10 państw podjęło działania, które mają zapobiec epidemii. W grupie tej są: Republika Południowej Afryki, Etiopia, Kenia, Mozambik, Seszele, Tanzania, Reunion (należy do Francji), Mauritius, Komory i Madagaskar. Dziesiątym jest Malawi - podaje "Independent".

Mamy gotowe materiały, by prowadzić akcję profilaktyki zakażeń oraz grupy lekarzy gotowe do akcji, gdy zajdzie taka potrzeba. Współpracujemy ściśle z władzami Mauritiusa - powiedział sekretarz do spraw zdrowia Malawi, Dan Namarika.

Pierwsze zachorowania na dżumę zanotowano w sierpniu na Madagaskarze. Zmarło 140 osób. Krótko po tym w najbliższych państwach pojawiło się kolejnych 2 tysiące przypadków.

Obraz
© Wikimedia Commons CC0

Odmiana dżumy, która zaatakowała na Madagaskarze daje się leczyć antybiotykami, jednak specjaliści wolą być przygotowani, gdyby sytuacja miała się pogorszyć. Lekarzy bardzo martwi szybkie tempo rozprzestrzeniania się choroby. Według WHO szczyt zachorowań wypadnie w kwietniu 2018 roku.

Osoby zarażone zwykle mają pierwsze objawy podobne do grypy: nagły i wysoka gorączka, dreszcze, bóle głowy i ciała oraz osłabienie, wymioty i nudności. Inkubacja trwa od 3 do 7 dni - można przeczytać w opisie Światowej Organizacji Zdrowia.

Zobacz także: Rodzaje tocznia

Dżuma zabiła w XIV wieku w Europie nawet 200 milionów ludzi. Nazywana "czarną śmiercią" była jedną z najbardziej zabójczych epidemii w historii.

Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.

Wybrane dla Ciebie
Założyli zbiórkę dla byłego pięściarza. Wybudowali mu nowy dom
Założyli zbiórkę dla byłego pięściarza. Wybudowali mu nowy dom
FIFA planuje zmiany przepisów o spalonym
FIFA planuje zmiany przepisów o spalonym
Max Verstappen z wyróżnieniem. Szefowie zespołów F1 zdecydowali
Max Verstappen z wyróżnieniem. Szefowie zespołów F1 zdecydowali
W OBI nie kupisz fajerwerków. "Dbając o dobro zwierząt i środowiska"
W OBI nie kupisz fajerwerków. "Dbając o dobro zwierząt i środowiska"
Rzym bez fajerwerków na sylwestra. Zapadła decyzja
Rzym bez fajerwerków na sylwestra. Zapadła decyzja
Niemcy mówią o rzekomym ataku na rezydencję Putina. "Podzielamy obawy Ukrainy"
Niemcy mówią o rzekomym ataku na rezydencję Putina. "Podzielamy obawy Ukrainy"
Burza wokół reklamy piwa ze św. Mikołajem. "To jest nieetyczne"
Burza wokół reklamy piwa ze św. Mikołajem. "To jest nieetyczne"
Afera wokół SFP. Wydali na alkohol prawie 1 mln 245 tys. zł
Afera wokół SFP. Wydali na alkohol prawie 1 mln 245 tys. zł
Uciekał przez policjantami. Wbiegł na zbiornik wodny. Lód się załamał
Uciekał przez policjantami. Wbiegł na zbiornik wodny. Lód się załamał
56-latka myślała, że poznała marynarza. Straciła 400 tys. zł
56-latka myślała, że poznała marynarza. Straciła 400 tys. zł
Sprawa Krzysztofa Kononowicza została umorzona
Sprawa Krzysztofa Kononowicza została umorzona
Zima da nam się we znaki. Na termometrach nawet minus 17 st. C
Zima da nam się we znaki. Na termometrach nawet minus 17 st. C