Ukraina prowokuje Putina piosenką na Eurowizję

74

Ukraińcy wybrali przedstawicielkę krymskich Tatarów na tegoroczną Eurowizję. Susana Jamaladinova zaśpiewała piosenkę "1944" traktującą o wysiedleniu jej narodu z Krymu w maju 1944 roku. Akcję deportacyjną przeprowadziła wtedy armia sowiecka.

Ukraina prowokuje Putina piosenką na Eurowizję
(Youtube.com)

Piosenka w eliminacjach dostała 380 tysięcy głosów. Susana, występująca pod pseudonimem Jamala, została wybrana jako reprezentantka Ukrainy na Eurowizję 2016 podczas transmitowanej w telewizji krajowej rundy finałowej. Piosenkarka przed występem powiedziała, że 1944 rok był koszmarny i na zawsze zmienił życie jej prababki, której życie już nigdy nie było takie same.

"1944" to osobliwa mieszanka muzyki pop z przejmującymi słowami. Wysiedlenie Tatarów krymskich, które zarządził Józef Stalin, miało być zbiorową karą dla narodu za ich współpracę z Niemcami. W ciągu dwóch dni wysiedlono z Krymu prawie 200 tysięcy Tatarów. 12 listopada 2015 Rada Najwyższa Ukrainy uznała tę akcję za ludobójstwo.

Tekst piosenki nie odnosi się do aneksji Krymu sprzed dwóch lat. Jednak upublicznienie jej podczas takiego wydarzenia jak Eurowizja, ma szansę ukazać ten temat na zasadzie podobieństw. Piosenka zaczyna się od słów: "Kiedy przychodzą obcy, wchodzą do Twojego domu, zabijają wszystkich i mówią ".

W utworze nie ma wzmianki o zajęciu i innych aktach przemocy, których dopuszczają się okupanci w naszej ojczyźnie. Niemniej jednak mówi ona o rdzennych mieszkańcach, których dotyka ogromna niegodziwość - powiedział Mustafa Jamilev, przywódca Tatarów krymskich.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić