"Wspaniała frekwencja? Tak naprawdę nie ma się czym zachwycać" [OPINIA]
Popadając w zachwyty nad frekwencją w wyborach do europarlamentu nie zapominajmy o jednym: te wybory tak naprawdę były politycznym konkursem piękności. Bo o samej Unii, mechanizmach jej działania i perspektywach rozwoju Polacy wiedzą niewiele. Zresztą nie są w tym gorsi od partii, na które głosowali.
Tę smutną tezę wywieść można z co najmniej kilku przesłanek. Tuż przed eurowyborami zapytaliśmy na panelu badawczym "Ariadna", jaką Unię Polacy popierają. Taką z silnymi państwami narodowymi, czy może twór na kształt "Stanów Zjednoczonych Europy"?
Największą zmorą osoby badającej nastroje społeczne jest wynik badania, w którym niepokojąco dużo ankietowanych odpowiada: "nie wiem", "nie mam zdania", "trudno powiedzieć". Byłoby tak i w tym przypadku, wszak aż 47 proc. respondentów pytanych o kształt UE wybrało właśnie odpowiedź "trudno powiedzieć", gdyby tym razem ten szary słupek nie niósł ze sobą cennej poznawczo wiedzy.
Są w KGW. Oto co mówią o zaangażowaniu młodzieży
Bo wedle tego badania prawie połowa Polaków... nie ma zdania czym Unia powinna być. Daje pieniądze niech daje, ale głębszej refleksji nie ma. Nie można też mieć pretensji o to do Polaków, skoro rywalizujące w unioeuropejskim wyścigu partie same zdają się nie mieć żadnego długoterminowego planu, czy choćby wizji.
Prawo i Sprawiedliwość w minionej właśnie kampanii tłukło dalej to, co im się sprawdza do tej pory: rozkładało i rozszerzało swój wachlarz błyskotek socjalnych. O czym mówiła Koalicja Europejska, trudno powiedzieć, bo tak bardzo skupiona była na tym, żeby w końcu uszczypnąć PiS. Tak naprawdę programy najbardziej dotyczące tych wyborów prezentowały małe siły, jak choćby Konfederacja czy Lewica Razem, które w głosowaniu przepadły.
To, i nie tylko to, daje do myślenia, że wysoka frekwencja, którą już wszyscy zachwyciliśmy się po kilka razy, tak naprawdę przysłużyła się tylko i wyłącznie kolejnej odsłonie plemiennego plebiscytu rozgrywającego się nad Wisłą: kto za PiS, kto przeciwko.
Serio, czy to świadczy o "sile i dojrzałośći" naszej demokracji, co ogłosili już niektórzy znawcy?
Wątpię.
Przeczytaj też:
- Wyniki wyborów do europarlamentu. Podliczono głosy z 99,25% komisji. Tylko trzy ugrupowania nad progiem
- Zaskoczenie w Komisji Wyborczej. Szefowa KBW założyła cekinową sukienkę
Nota metodologiczna:
Badanie na panelu Ariadna. Próba ogólnopolska licząca N=1057 osób w wieku od 18 lat wzwyż. Struktura próby dobrana wg reprezentacji w populacji dla płci, wieku i wielkości miejscowości zamieszkania. Metoda: CAWI. Termin realizacji: 18 – 21 maja 2019 roku.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.