Zamknięte ulice i tłum ochroniarzy. Kim Dzong Un znowu pojechał za granicę

38

Przywódca komunistycznego reżimu przez wiele lat nie opuszczał Korei Północnej. Teraz jednak dużo się zmieniło. Kim Dzong Un już trzeci raz pojechał do Chin w ciągu krótkiego czasu. Zabrał ze sobą żonę.

Zamknięte ulice i tłum ochroniarzy. Kim Dzong Un znowu pojechał za granicę
(PAP/EPA, KCNA)

Tydzień po szczycie z Donaldem Trumpem przywódca Korei Północnej poleciał do Chin. Warte podkreślenia jest, że wybrał powietrzny środek transportu, a nie pancerny pociąg, którym liderzy komunistycznej Północy zazwyczaj jeździli do ogromnego sąsiada. Najwyraźniej Kim czuje się coraz pewniej, choć szczegóły wizyty w Pekinie są owiane mgiełką tajemnicy.

Chińczycy od lat wspierają gospodarczo reżim komunistów. Gdyby nie chińska kroplówka, północnokoreańska gospodarka już dawno by upadła, a ludzie umierali z głodu. Dlatego Kim musi bardzo liczyć się ze zdaniem Pekinu. Wydaje się, że pojechał omówić szczegóły spotkania z prezydentem USA i obietnic, jakie wtedy zapadły.

Kim Dzong Un zobowiązał się do rezygnacji z technologii jądrowej. W zamian Stany Zjednoczone mają gwarantować bezpieczeństwo Korei Północnej. Niemożliwe jest, by układ mógł być realizowany bez woli Chin. Skoro delegacji z Pekinu nie było na szczycie w Singapurze, Kim musiał pojechać do prezydenta Xi Jinpinga osobiście. Rozmowy toczyły się we wtorek, ale to nie znaczy, że przywódca już wrócił do Pjongjangu.

Drugi dzień wizyty w Pekinie upływa na pobieraniu nauk. Kawalkada samochodów północnokoreańskiej delegacji pojechała do centrum nauk rolniczych - podaje południowokoreańska agencja Yonhap. Obserwatorzy podkreślają, że to nie pierwsze odwiedziny Koreańczyków z Północy w tym miejscu, co ma świadczyć o tym, że szykują się do reformy rolnej w swoim państwie. Północnokoreańskie "kołchozy" są niewydajne, często plony nie mogą nawet wyżywić pracujących na roli. Metody upraw są prymitywne, a o nowoczesnym sprzęcie rolniczym w ogóle nie ma co marzyć.

To już trzecie spotkanie Kim Dzong Una z chińskimi władzami w krótkim czasie. Poprzednie dwa odbyły się w maju.

Zobacz także: Zobacz także: Co kryje się za gestami Trumpa i Kima?

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić