Dagmara Smykla-Jakubiak
Dagmara Smykla-Jakubiak| 

Zapakowali pralkę do cudzego auta. Właściciel się nie zorientował

470

O nietypowej sprawie zaginięcia świeżo zakupionej pralki informuje olsztyńska policja. Okazało się, że sprzęt wcale nie został skradziony.

Zapakowali pralkę do cudzego auta. Właściciel się nie zorientował
(East News, JACEK DOMINSKI/REPORTER)

Para przyjechała do Olsztyna na zakupy. Głównym celem był zakup nowej pralki, co dosyć szybko zostało załatwione. Nowi właściciele sprzętu zapakowali go do bagażnika samochodu stojącego na parkingu i wrócili do centrum handlowego, żeby załatwić pozostałe sprawy.

Po powrocie z zakupów zobaczyli, że pralka zniknęła. Pechowa para była pewna, że ktoś ukradł ich nowy sprzęt AGD. Zawiadomieni o sprawie policjanci rozpoczęli poszukiwania. Już w czasie przesłuchania wyszło na jaw, że nikt pralki nie ukradł - doszło do zaskakującego zbiegu okoliczności.

Posiadacz bardzo podobnego samochodu zaparkował w pobliżu auta pary. Obydwa pojazdy są tej samej marki i koloru, ale co ważniejsze - do obydwu pasował ten sam kluczyk. Poszkodowany nieświadomie otworzył nim cudzy samochód i włożył do bagażnika nową pralkę. Niedługo później do samochodu przyszedł jego prawdziwy właściciel.

Nie zajrzał do bagażnika i odjechał. Znalazł pralkę dopiero po zaparkowaniu przed swoim domem. Zadzwonił do sklepu AGD i poinformował o nietypowym znalezisku. Policja skontaktowała ze sobą obydwu mężczyzn, którzy spotkali się w połowie drogi i przekazali sobie pralkę.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Zobacz także: Zobacz także: Najlepszy dowód na to, że o mózgu wiemy bardzo mało. Przypadkowe odkrycie eksperta
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić