Ewelina Kolecka
Ewelina Kolecka| 

Zlicytowano pojazdy z kolekcji zmarłego aktora Paula Walkera

12

Jak co roku, w Arizonie w USA odbyła się aukcja dla fanów motoryzacji. Tym razem na licytację wystawiono szczególne egzemplarze. Chodzi o pojazdy z kolekcji Paula Walkera, gwiazdora serii "Szybcy i wściekli".

Zlicytowano pojazdy z kolekcji zmarłego aktora Paula Walkera
(PAP, ABACA)

Jak informuje "RM Sotheby's", aukcja odbyła się 16-17 stycznia w Phoenix. To największe miasto i zarazem stolica stanu Arizona. Organizatorzy zachwalali coroczną aukcję jako mekkę dla entuzjastów motoryzacji.

Na aukcję wystawiono dwadzieścia jeden pojazdów Walkera. Według ustaleń agencji "Reuters", fani motoryzacji nie zawsze wykazują zainteresowanie kolekcjami należącymi do gwiazd. Jednak w przypadku Paula Walkera było inaczej.

W skład kolekcji Walkera wchodziły trzy motocykle i osiemnaście samochodów. Na licytację został wystawiony m.in. słynny Nissan 370Z z 2009 r. Pojazd pojawił się w piątej odsłonie serii "Szybcy i wściekli". Sprzedano go za ponad 105 tysięcy dolarów (ok. 399 tys. zł).

Zobacz także: Zobacz też: #dziejesiewkulturze: tak pożegnają Paula Walkera

Największą kwotę uzyskano przy sprzedaży BMW M3 Lightweight. Pojazd należy do serii limitowanej – wyprodukowano zaledwie 126 egzemplarzy. W trakcie licytacji ostatecznie udało się podbić jego cenę do 385 tysięcy dolarów, czyli ok. 1 mln i 465 tys. zł.

Ze sprzedaży pojazdów uzyskano łącznie 2,33 mln dolarów (ok. 8 mln 752 tys zł), "Reuters" podaje, że przedstawiciele domu aukcyjnego Barrett-Jackson, pośredniczący w przedsięwzięciu, są bardzo zadowoleni z takiego wyniku finansowego.

Paul Walker był wielkim pasjonatem motoryzacji. Gwiazdor "Szybkich i wściekłych" zginął 30 listopada 2013 roku. W dniu śmierci brał udział w aukcji na rzecz ofiar tajfunu Haiyan. Później udał się na przejażdżkę z Rogerem Rodasem.

Mężczyźni jechali porsche carrerą GT, które prowadził Rodas. W pewnym momencie kierowca stracił panowanie nad autem, które trafiło w latarnię i drzewo, a później zaczęło płonąć. Nikt nie przeżył wypadku. Za przyczynę tragedii uznano jazdę z nadmierną prędkością.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić