82-latek wziął 60 tys. zł. Wszystko wyrzucił do kosza

Szeroko prowadzone działania mundurowych i kampanie społeczne nie przynoszą oczekiwanego efektu. Seniorzy nadal pozostają na celowniku oszustów i niestety niekiedy dają się złapać w ich sidła. Ostatnio 82-latek z Kórnika stracił 60 tys. zł.

Senior wyrzucił oszczędności do koszaSenior wyrzucił oszczędności do kosza
Źródło zdjęć: © Getty Images | Nenov

10 kwietnia 82-letni mieszkaniec Kórnika padł ofiarą przestępców działających metodą "na policjanta". W tym przypadku model działania oszustów był zbliżony do patentów, które są regularnie omawiane.

Starszy mężczyzna otrzymał telefon na numer stacjonarny od osoby podszywającej się za policjanta z wydziału kryminalnego, który przekazał mu informację, że prowadzi "akcję" przeciwko oszustom z Poczty Polskiej. Aby pomóc "funkcjonariuszom" w złapaniu szajki złodziei ma postąpić zgodnie z jego instrukcją - relacjonują poznańscy policjanci.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Syn Justyny Steczkowskiej debiutuje na salonach! Mówi o show biznesie i swoich planach na przyszłość

Senior spakował wszystkie oszczędności swojego życia i wrzucił do kosza we wskazanym miejscu. Tym sposobem stracił aż 60 tysięcy złotych!

Policja znów przypomina. Trzeba uważać na niespodziewane telefony

W związku z kolejną udaną akcją oszustów, policja przypomniała, na co trzeba szczególnie mocno uważać. "Niespodziewane telefony osób podających się za policjantów, pracowników poczty, banku, adwokatów czy dawno niewidzianych członków rodziny nie muszą zakończyć się finansową porażką. Wystarczy przestrzegać kilku zasad" - podkreślono.

Pamiętajmy, że policjant nigdy nie dzwoni z informacją o prowadzonej akcji oraz nigdy nie prosi o przekazanie komuś pieniędzy, przelaniu ich na konto lub pozostawienie w jakimś miejscu. Jeśli mamy jakąkolwiek wątpliwość, co do danych osoby dzwoniącej czy podającej się za pracownika jakiejś instytucji, weryfikujmy to. Zgłaszajmy takie sytuacje do służb, konsultujmy z rodziną. Nie udostępniajmy kodów, haseł czy danych do naszych kont bankowych nikomu czyjej tożsamości nie jesteśmy pewni i komu nie ufamy - podkreślają służby.
Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
"Ludzie stoją w korkach po 3 godziny". Pokazała, co dzieje się na S7
"Ludzie stoją w korkach po 3 godziny". Pokazała, co dzieje się na S7
Spektakularna kradzież w Gelsenkirchen: Łupem padło 10 mln euro
Spektakularna kradzież w Gelsenkirchen: Łupem padło 10 mln euro
Mandaty nawet do 500 zł. Takie obowiązki ma właściciel posesji
Mandaty nawet do 500 zł. Takie obowiązki ma właściciel posesji
Planował zamach terrorystyczny w Europie. 29-latek w rękach policji
Planował zamach terrorystyczny w Europie. 29-latek w rękach policji
Będzie można jeść mięso. Kilku biskupów udzieliło wiernym dyspensy
Będzie można jeść mięso. Kilku biskupów udzieliło wiernym dyspensy
Śnieżyca w Warszawie. Pługoposypywarki wyjechały na ulice
Śnieżyca w Warszawie. Pługoposypywarki wyjechały na ulice
Założyli zbiórkę dla byłego pięściarza. Wybudowali mu nowy dom
Założyli zbiórkę dla byłego pięściarza. Wybudowali mu nowy dom
FIFA planuje zmiany przepisów o spalonym
FIFA planuje zmiany przepisów o spalonym
Max Verstappen z wyróżnieniem. Szefowie zespołów F1 zdecydowali
Max Verstappen z wyróżnieniem. Szefowie zespołów F1 zdecydowali
W OBI nie kupisz fajerwerków. "Dbając o dobro zwierząt i środowiska"
W OBI nie kupisz fajerwerków. "Dbając o dobro zwierząt i środowiska"
Rzym bez fajerwerków na sylwestra. Zapadła decyzja
Rzym bez fajerwerków na sylwestra. Zapadła decyzja
Niemcy mówią o rzekomym ataku na rezydencję Putina. "Podzielamy obawy Ukrainy"
Niemcy mówią o rzekomym ataku na rezydencję Putina. "Podzielamy obawy Ukrainy"