Łukasz Kuczera
Łukasz Kuczera| 

Ceny mieszkań spadają! Bańka na rynku nieruchomości już pękła?

108

Ostatnie miesiące upłynęły w Polsce pod znakiem drożejących mieszkań i domów. Do wzrostu cen nieruchomości doprowadził ogromny popyt, ale winne były też wyższe koszty materiałów budowlanych. Teraz podwyższanie stóp procentowych przez NBP sprawiło, że liczba chętnych na zakup nieruchomości zmalała. To z kolei zaczyna stopniowo wpływać na ceny.

Ceny mieszkań spadają! Bańka na rynku nieruchomości już pękła?
Ceny mieszkań spadają! Bańka na rynku nieruchomości pękła? (Flickr, EIT+ Wroclaw (CC BY 2.0))

Jeszcze kilka miesięcy temu deweloperzy nie mieli najmniejszych problemów ze sprzedażą nowych mieszkań i domów. Niskie stopy procentowe zachęcały Polaków do zakupu własnego lokum, a nieruchomości pod wynajem nabywały również fundusze. To powodowało dynamiczny wzrost cen, napędzany dodatkowo sytuacją na rynku materiałów budowlanych.

Ceny mieszkań spadają! Bańka na rynku nieruchomości pękła?

Obecnie w Polsce mamy jednak do czynienia z wysoką inflacją, przez co NBP zaczął podnosić stopy procentowe, a to wpłynęło na wysokość rat kredytów hipotecznych i zdolność kredytową Polaków. Zainteresowanie nowymi nieruchomościami spadło, co wcześniej czy później musiało wpłynąć na ich ceny. Czy właśnie jesteśmy świadkami pęknięcia bańki?

Z raportu Morizon, opartego na ogłoszeniach z portali Morizon.pl i Gratka.pl, wynikać ma, że indeks cen mieszkań wzrósł o 12 proc. względem 2021 roku. Jeśli jednak porównamy sytuację z ostatnich dwóch miesięcy, to zauważalne są spadki.

W przypadku najtańszych mieszkań (do 300 tys. zł), w skali ostatniego miesiąca ceny spadły w Łodzi (-1,75 punktu procentowego), Poznaniu (-0,96 p.p.) i Warszawie (-0,23 p.p.). Jeśli chodzi o sytuację na rynku nieruchomości w przedziale cenowym 300-500 tys. zł, to spadki cen odnotowano w Białymstoku (-2,13 p.p.), Gdańsku (-1,68 p.p.), Krakowie (-0,09 p.p.), Poznaniu (-0,67 p.p.), Rzeszowie (0,355 p.p.), Szczecinie (-0,03 p.p.) oraz Wrocławiu (-0,73 p.p.).

W niektórych lokalizacjach potaniały też mieszkania z przedziału cenowego 501-700 tys. zł. Mowa o Gdańsku (-1,22 p.p.), Katowicach (0,63 p.p.), Łodzi (-0,05 p.p.), Rzeszowie (-1,14 p.p.) i Wrocławiu (-0,27 p.p.).

Ceny nieruchomości nie wszędzie idą w dół

W niektórych miastach i przedziałach cenowych odnotowano jeszcze wzrosty cen mieszkań, ale pomijając Gdańsk (+4,23 p.p.) czy Rzeszów (+6,60 p.p.), nie były one drastyczne. Lokale do 300 tys. zł podrożały w Białymstoku (+0,53 p.p.), Katowicach (+0,44 p.p.) czy Wrocławiu (+0,02 p.p.).

Najbardziej tanieją mieszkania ze średniej półki, bo w przedziale 301-500 tys. zł wzrosty cen odnotowano tylko w czterech miastach. Stało się tak w Katowicach (+0,56 p.p.), Łodzi (+1,33 p.p.), Warszawie (+0,15 p.p.) i Wrocławiu (+0,73 p.p.).

Z danych Morizon wynika też, że tylko w trzech dużych miastach w Polsce w ciągu ostatnich dwóch miesięcy wzrosły średnie ceny ofertowe mieszkań. Mowa o Bydgoszczy (+0,6 p.p.), Poznaniu (+0,3 p.p.) i Wrocławiu (+0,5 p.p.). Spadki odnotowano m.in. w Lulinie (-3,5 p.p.), Gdańsku (-3,4 p.p.) i Krakowie (-1,9 p.p.).

Jak będzie dalej rozwijać się sytuacja na rynku nieruchomości? Wysokie stopy procentowe sprawiają, że jest mniej zainteresowanych kupnem nowego lokum, co sprzyja obniżaniu cen. Z drugiej strony, wysoka inflacja zachęca majętniejsze osoby do nabywania mieszkań, bo to sprawdzona forma inwestycji.

Łukasz Kuczera, dziennikarz Wirtualnej Polski

Zobacz także: Wakacje 2022. Ceny noclegów i jedzenia w Gdańsku
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić