Kierowco, lepiej o tym nie zapominaj. Kary przekroczą 10 tys. zł

32

Lepiej dbać o to, by zawsze posiadać aktualne ubezpieczenie OC. Już niebawem kary za brak ważnego OC mają wzrosnąć. Ile będzie trzeba zapłacić za niedopełnienie obowiązku?

Kierowco, lepiej o tym nie zapominaj. Kary przekroczą 10 tys. zł
Kontrola policyjna (Policja)

Rząd planuje, że od 1 stycznia 2023 roku najniższa krajowa wyniesie 3383 zł brutto, a pół roku później osiągnie poziom 3450 zł. To istotne choćby w kontekście kar za brak ważnego ubezpieczenia OC.

Przepisy jasno wskazują na to, że w przypadku przeszło dwutygodniowego przerwania ciągłości OC, kierowca jest zobowiązany do zapłacenia 200 procent "najniższej krajowej". W przypadku samochodu ciężarowego, autobusu lub ciągnika samochodowego jest to natomiast 300 procent.

Bazowa kara dla motocyklistów jest równa z kolei jednej trzeciej minimalnego wynagrodzenia za pracę. Brak ciągłości ochrony ubezpieczeniowej przez maksymalnie trzy dni oznacza obniżenie kary o 80 procent. W przypadku spóźnienia od 4 do 14 dni kara zostaje natomiast pomniejszona o 50 procent.

Ile wyniosą kary za brak OC?

Eksperci Ubea.pl wyliczyli, ile będzie wynosiła kara za brak OC, jeśli podwyżki płacy minimalnej w 2023 roku będą takie, jak przewiduje rząd.

Przyszłoroczna stawka kary za brak OC dla ciężkich pojazdów będzie już pięciocyfrowa w przypadku przerwania ochrony przez ponad dwa tygodnie. Dokładna kwota najprawdopodobniej wyniesie 10 150 zł/10 350 zł - przewiduje Kuczyński, prezes porównywarki ubezpieczeniowej Ubea.pl.

Aktualnie kara za brak OC w przypadku aut osobowych wynosi 6020 zł (powyżej 14 dni). W styczniu 2023 roku może natomiast wzrosnąć do 6770 zł, a w lipcu do 6900 zł.

Jeżeli chodzi o motocykle i motorowery, to tutaj kara wynosi aktualnie 1000 zł. W styczniu 2023 może być to już 1130 zł, a w lipcu - 1150 zł.

Najgłębiej do kieszeni sięgać będą musieli oczywiście ci, którzy nie wykupią na czas OC na ciężarówki, autobusy czy ciągniki samochodowe. Obecnie kara kształtuje się na poziomie 9030 zł, a może wzrosnąć nawet do 10 350 zł.

Zobacz także: Celebryci walczą z inflacją, a Pazurowie łamią prawo przez kabanosy
Autor: MDO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić