Ludzie mają problem. Mors zatapia luksusowe jachty

37

Mors Wally, który w marcu wypłynął ze Spitsbergenu, jest nie tylko lokalnym celebrytą na brytyjskim wybrzeżu, ale i poważnym problemem dla właścicieli drogich jachtów i motorówek. Zwierzak "niechcący" zatopił już kilka pojazdów, ponieważ wdrapywał się na łodzie, aby odpocząć.

Ludzie mają problem. Mors zatapia luksusowe jachty
Mors z Norwegii "terroryzuje" brytyjskie wybrzeże (YouTube)

O norweskim morsie arktycznym zrobiło się głośno wiosną, kiedy wypłynął ze Spitsbergenu. Od razu przyciągnął uwagę naukowców, którzy zaczęli śledzić podróże zwierzęcia. Od tego czasu mors pokonał ponad 4 tys. km wzdłuż wybrzeża Europy Zachodniej. Widziano go we Francji i Hiszpanii, a latem pojawił się u wybrzeży Wielkiej Brytanii.

Mors "terrorysta"

Wally spędził kilka tygodni na Wyspach Scilly, gdzie zbudowano "bezpieczną przestrzeń", w której mógł się zrelaksować i odzyskać siły. Naukowcy mieli nadzieję, że wróci do swojego arktycznego domu. Mors jednak kontynuował swoje podróże i dotarł do irlandzkiego miasta Cork. Został prawdziwym lokalnym celebrytą, ale też problemem dla właścicieli jachtów, którzy pół żartem, pół serio mówią o nim "terrorysta".

Mors arktyczny waży do 1500 kilogramów, a kły dochodzące do metra długości są w stanie skruszyć warstwę lodu o grubości nawet i 20 centymetrów - wyjaśnił na łamach dziennika "Dagbladet" Audun Rikardsen, biolog morski z uniwersytetu w Tromsoe.

Wdrapuje się na łodzie, aby odpocząć

Mors zatopił już kilka drogich jachtów, motorówek i szybkich łodzi pontonowych, ale zdaniem naukowców zrobił to "niechcący". Wally działa zawsze w ten sam sposób. Kiedy widzi białą łódź, mors bierze ją za krę i wdrapuje się na nią, aby odpocząć.

Później, już leżąc na pokładzie i przewracając się z boku na bok, demoluje wyposażenie i doprowadza łódź do utraty równowagi. Ta przewraca się do góry dnem — chcąc się wdrapać na biały, przyjazny mu kadłub, używa do pomocy kłów, które z łatwością dziurawią cienki, kompozytowy materiał.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Mors lokalnym celebrytą

Zdjęcia Wally'ego cieszą się ogromną popularnością w mediach. Kilka dni temu dziennik "Verdens Gang", który opublikował zdjęcie morsa siedzącego za sterem motorówki, napisał, że mors robi świetny PR i to bezpłatnie "podczas europejskiego tournee". Później portal WalesOnline opublikował zdjęcie Wally'ego "cieszącego się ostatnim letnim słońcem w nadziei, że wkrótce wróci do Arktyki" - napisał portal.

Zdaniem norweskich badaczy fauny morskiej mors Wally mógł wyruszyć w tak długą podróż przez szybko postępujące ociepleniem klimatu w Arktyce.

Autor: BA
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić