"Nie wiem, co będzie dalej". Sprzedaje choinki. Ujawniła opłaty
Pani Aleksandra z Gliwic w tym roku znów sprzedaje choinki. Kobieta wprost wyznała, że nie jest to łatwy interes. Wszystko z uwagi na opłaty, które musi ponosić. Jest załamana.
Źródło zdjęć: © TikTok | straganuoligliwice
Pani Aleksandra chwyciła za telefon i nagrała krótki filmik, w którym podzieliła się swoimi problemami. Kobieta handlująca choinkami na terenie Gliwic ujawniła, że przytłaczają ją opłaty, które musi regulować.
Dzień doberek. Trochę załamana. Przychodzę do was wieściami, że nie wiem, co będzie dalej z naszymi choinkami. A dlaczego? A dlatego, że opłaty - wczoraj i dzisiaj za samo stoisko choinkowe zapłaciłam 204 zł plus do tego za straganik 73 zł. Dziennie jest to 277 zł. Przypominam: to dzienna opłata - zaznaczyła wyraźnie.
Tiktokerka zrobiła zakupy w Biedronce. Wszystko nagrała
Następnie nie ukrywała, że jest załamana aktualną sytuacją.
Ciężko będzie dźwignąć tak duże koszty. Nie wiem, ile dziennie musiałabym sprzedać choinek, żeby to się opłacało. Kochani, nie wiem, co mamy robić i jak to wszystko ugryźć. Nie wiem, dlaczego ostatnio mamy takie problemy. Co nie zrobimy, to źle zrobimy. Może macie jakąś poradę i wiecie, co zrobić - gdzie uderzyć, by nam wszystkim żyło się lepiej. Przykro mi, ale na razie nie wiem, co mam wam powiedzieć i co będzie dalej - podsumowała.
W komentarzach pani Aleksandra ujawniła, że rok temu za to samo płaciła połowę mniej.
Sprzedaje choinki. Wyżaliła się w sieci. Ludzie reagują
Na jej nagranie zareagowało wielu internautów. Co ludzie piszą w komentarzach?
"Oby się jak najszybciej ruszył interes z choinkami. Za chwilę ludzie ruszą po choinki, głowa do góry, będzie dobrze", "Skoro mówisz, że nie wiesz, ile dziennie musiałabyś sprzedać choinek, żeby to udźwignąć, to w jaki sposób działasz?", "Proste, jak się nie opłaca, to zwijasz interes, chyba logiczne", "Dziennie? Bardzo dużo, nie opłaca się, bo to, co zarobisz, to musisz zapłacić, a gdzie jakiś zysk... Stać, żeby zarobić 100-200 zł mija się z celem" - podkreślają.
Niektórzy sugerują, że jest jeszcze za wcześnie na sprzedaż choinek. Pani Aleksandra zapewnia jednak, że ludzie już kupują drzewka.