Obniżki na Orlenie. "To nie jest dobra wiadomość"

Wszystko wskazuje na to, że paliwa w 2023 roku nie będą już drożeć. Można oczekiwać obniżek. Niestety, nie będą one dobrym sygnałem, na co uwagę w rozmowie z Radiem Zet zwrócił Adam Czyżewski, główny ekonomista Orlenu.

OrlenOrlen
Źródło zdjęć: © Getty Images | SOPA Images

Kierowcy nie przestają łapać się za głowy. Wizyty na stacjach paliw oznaczają spore wydatki. Czy wysokie ceny będą się utrzymywać? Głos w tej sprawie zabrał Adam Czyżewski, główny ekonomista Orlenu.

Ekspert uważa, że w tym roku drożej już raczej nie będzie. Jednocześnie podkreślił, że niekoniecznie jest to dobra informacja dla Polaków.

Są w KGW. Oto co mówią o zaangażowaniu młodzieży

Wysokie ceny i wojna doprowadziły do tego, że mamy silne spowolnienie gospodarcze, globalnie będzie wzrost poniżej 2 procent, najwolniej od dekady. W Polsce chyba też, bo projekcja na cały 2023 rok mówi, że ten wzrost będzie szurał w okolicy zera po prawie 5 procentach wzrostu w 2022. Popyt będzie słaby i spowoduje, że ceny nie powinny rosnąć - powiedział w rozmowie z Radiem Zet.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Następnie nawiązał do cen ropy. - Mieliśmy taką sytuację w latach, gdy była Arabska Wiosna, była ropa po 130 dolarów, a marże rafineryjne były dolar, czasem 50 centów. Teraz te marże mamy bardzo wysokie z powodu rozjazdu między dużą dostępnością ropy a niedostatecznymi mocami przetwórczymi i wysokimi cenami paliw. To się zmieni, na pewno marże rafineryjne się ścisną, i to bardzo, bo to jest biznes cykliczny. - kontynuował Czyżewski.

Jak będzie z cenami? Moim zdaniem, jakbym miał abstrahować od tych czynników geopolitycznych, to przy założeniu utrzymaniu sytuacji nie ma powodów do wzrostu cen. Raczej powinny się one obniżać. Jeśli ceny ropy zaczną się podnosić, to rafinerie będą musiały wziąć to na siebie, nie będą w stanie przerzucić ich na klientów - podkreślił.

Niższe ceny nie są dobrą wiadomością?

Obniżki cen na stacjach - według Adama Czyżewskiego - to wcale nie jest pozytywny sygnał.

Może to jest dobra wiadomość dla kierowców, ale ja uważam, że generalnie to nie jest dobra wiadomość, bo jak będziemy mieć w tym roku taniej, to równocześnie będzie słaby popyt wynikający ze słabego wzrostu gospodarczego. To gospodarczo nieciekawy okres, co przekłada się na rynek pracy - zaznaczył, cytowany przez wspomnianą rozgłośnię.
Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody