Polacy nie kupują malin. "Od 20 lat nie pamiętam tak niskiej ceny"

Według plantatorów ceny malin oferowane w skupach są tak niskie, że nie opłaca się ich zbierać. Obecnie to 5-6 zł za kilogram. Producenci grożą, że jeśli skupy nie podniosą ceny, zaczną je blokować. - Koszt produkcji rośnie szybko z roku na rok - mówią nam plantatorzy.

Janusz Piechociński mówi o cenach malinNiskie ceny w skupach. Czy problem uda się rozwiązać?
Źródło zdjęć: © AKPA, Pixabay
Marcin LewickiAnna Wajs-Wiejacka

Plantatorzy zrzeszeni w Stowarzyszeniu Lubelskich Producentów Malin oczekują wyższych stawek za kilogram malin. Krzysztof Chmiel z organizacji wskazuje, że stawka musi być wyższa niż proponowane obecnie 5-6 zł za kg. - Mając na uwadze tegoroczne plony, ekstremalne zjawiska pogodowe i sytuację międzynarodową, my jako plantatorzy musimy oczekiwać wyższych stawek — powiedział w rozmowie z portalem Sad24.

Plantatorzy z Lubelszczyzny rozważają blokadę skupów, jeśli te nie podniosą ceny malin. Takiemu posunięciu nie dziwi się były minister gospodarki i były prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego Janusz Piechociński. W rozmowie z o2.pl polityk i ekspert ds. rolnictwa podkreślił, że "to już kolejna tego rodzaju zapowiedź płynąca z tego sektora", a irytacja producentów jest w pełni zrozumiała.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Są już polskie truskawki! Porównaliśmy te z bazaru i Biedronki

Nie dziwi głęboka irytacja producentów malin. Uśrednione koszty produkcji znacząco wzrosły. Koszty związane z pracą transportem, energią, czy pakowaniem wzrosły bardzo w porównaniu z poprzednimi latami, a cena w skupach pozostaje niska — podkreślił w rozmowie z nami Janusz Piechociński.

Piechociński podobnie zresztą jak wielu plantatorów zwraca uwagę na to, że tegoroczne zbiory malin mogą być rekordowo niskie. - Nie widać, żeby tegoroczny zbiór malin w naszym kraju był duży, tym bardziej cena w skupach powinna być wyższa — stwierdził polityk, dodając, że z podobnym problemem mierzą się inni plantatorzy owoców miękkich.

Mały plon może być szansą na wyższe ceny?

W środowisku plantatorów malin słychać głosy, że być może właśnie niski plon może wpłynąć na wzrost cen w skupach. I nie chodzi tylko o zbiory w naszym kraju. Mały zbiór zapowiada się także w krajach, z których wielu przetwórców importuje maliny, mowa tu przede wszystkim o Serbii i Ukrainie.

Kluczowe znaczenie będzie miało jednak tempo wzrostu cen. - Tylko jedna na 30 plantacji jest w miarę dobra i tam zbiór potrwa 2-3 tygodnie. A na reszcie będą 3-4 rwania i po owocach. Więc tłumaczenie, że 5 zł to cena wyjściowa, która wzrośnie, jest bez sensu. Zanim wzrośnie, to nam się owoce na krzakach skończą — stwierdził Krzysztof Chmiel, cytowany przez portal tygodnik-rolniczy.pl

Zapytaliśmy, co o sprawie sądzą plantatorzy. Okazuje się, że są podzieleni w ocenie postulatu blokady skupów. Część z nich wskazuje, że "roszczenie podniesienia ceny w skupach jest uzasadnione, bo koszt wyprodukowania maliny to obecnie około 4 złotych za kilogram, a do tego dochodzi koszt zbioru". W ich opinii "działalność się nie kalkuluje".

Trzeba pamiętać, że przez całą wiosnę w tym roku były bardzo częste przymrozki, które bardzo uszkodziły plantacje. W ostatnim czasie nachodziły nas również deszcze i grad, który w wielu miejscach wręcz zniszczył doszczętnie uprawy. Zatem podaż malin będzie o wiele mniejsza niż dotychczas, a koszt produkcji rośnie szybko z roku na rok - mówi nam przedstawiciel plantacji OK Berry z Grójca.

Inaczej sprawę widzi Daniel Wojtyński z "Malinogrodu" w Trójmieście. W jego opinii sytuacja związana z tegorocznymi zbiorami jest wyjątkowa, co widać chociażby na starcie sezonu.

Sytuacja na rynku na pewno odbije się na cenach malin deserowych, które uprawiamy. Od 20 lat nie pamiętam, abyśmy wystartowali z tak niską ceną. W tym roku to 30-25 złotych za kilogram malin deserowych, a w ubiegłym roku mieliśmy nawet 35 złotych. Pierwsze maliny to był zastrzyk finansowy, a ten rok jest słaby pod każdym względem - pogodowym i jakości owocu - mówi Wojtyński w rozmowie z o2.pl.

Wojtyński wskazuje, że "żaden gospodarz nie jest zadowolony ze zbiorów, ale wymuszanie cen owoców to nie jest dobry kierunek działania".

Jest popyt, to cena sama idzie w górę. W tym roku popytu nie ma i ceny są niskie. Nie mówmy o kwestii sprowadzania owoców. Od zawsze się je importuje. Zaczynamy się męczyć, nie ma ruchu. Plantatorzy nie mogą jednak nikogo za to winić. To po prostu splot niekorzystnych zdarzeń - wyjaśnia swój punkt widzenia plantator z Pomorza.

Według plantatora za niską cenę malin odpowiada też opóźniony sezon truskawek, który nałożył się na zbiór malin. - Malina nałożyła się z truskawką, która jest bardziej atrakcyjna cenowo. Po prostu konsument wybiera ten owoc i tyle - wyjaśnia Daniel Wojtyński.

Według plantatora z "Malinogrodu" plantatorzy "muszą być cierpliwi i przetrzymać ten niekorzystny z różnych względów rok". Dodaje, że w Polsce pojawia się coraz więcej nasadzeń tunelowych, które obniżają cenę owoców. Zauważa również, że konsumenci nie są zainteresowani zakupem malin.

Chciałbym zaapelować do rolników, aby nie narzekali na niskie ceny, a zakładali manufaktury. Nie warto marnować nadwyżek owoców. Patrzmy na jakość, stawiajmy na przetwórstwo. Wytwarzajmy soki, przetwory i inne produkty, których pożądają konsumenci. Warto kombinować, być wszechstronnym. Korzystajmy z naszych praw, które zezwalają na przetwarzanie i sprzedawanie własnych produktów - apeluje do rolników Wojtyński.

Anna Wajs-Wiejacka, Marcin Lewicki są dziennikarzami o2.pl

Wybrane dla Ciebie
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę