aktualizacja 

Przymrozki dają się we znaki sadownikom. "Toczą walkę, by uratować, co się da

15

Ostatnie dni są bardzo nerwowe dla hodowców roślin. Przymrozki dają się we znaki szczególnie sadownikom. Niskie temperatury spowodowały ogromne straty w owocach. Rolnicy nie ukrywają, że ich sytuacja jest bardzo ciężka.

Przymrozki dają się we znaki sadownikom. "Toczą walkę, by uratować, co się da
Przymrozki dają się we znaki sadownikom. "Toczą walkę, by uratować, co się da (Pixabay)

W pierwszych dniach kwietnia cieszyliśmy się ciepłem i słońcem. Jednak w ostatnich dniach pogoda nagle ulega zmianie, przypominając nam, że kwiecień potrafi być kapryśny.

To dla wszystkich, którzy zajmują się uprawą roślin, warzyw i owoców, czy to z pasji czy z zawodu, niepokojące wieści.

Przymrozki dają się we znaki sadownikom. "Toczą walkę, by uratować, co się da

W nocy z soboty (20 kwietnia) na niedzielę (21 kwietnia) północną i zachodnią część Polski zaatakowały przymrozki, sięgające nawet -3 stopni Celsjusza. Termometry pokazywały minusowe temperatury również w niektórych miejscach w centrum kraju.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Roxie Węgiel zatańczy w "Tańcu z Gwiazdami" z Kevinem! Michał Kassin zdradza, jaki za "kulisami" jest mąż (?) gwiazdy

Dziennikarze TVP Kielce rozmawiali z sadownikiem, który na 9 hektarach uprawia śliwy, jabłonie, grusze i czereśnie. Przymrozki zniszczyły jego owoce. Jak przyznał w rozmowie z telewizją są one czarne i leżą na ziemi. Z jego obliczeń wynika, że nawet od 60 do 70 proc. nie będzie nadawało się do sprzedaży.

Niestety, nie jest to odosobniony przypadek. Gazeta.pl podkreśla, że "sadownicy toczą walkę, by uratować, co się da".

Inna sadowniczka, z którą rozmawiali reporterzy lokalnej stacji telewizyjnej, wyznała, co robi, aby ratować owoce przed przymrozkami. Kobieta od godziny 2 do 6 rano nieprzerwanie opryskiwała swoje plony (oprysk ma za zadanie ochronić owoce przed przymrozkami). Niestety, jak sama z żalem stwierdziła, ta strategia okazała się nieskuteczna.

Winnica Turnau: sytuacja jest bardzo trudna

W niedzielę, 21 kwietnia, Winnica Turnau, prowadzona przez Grzegorza Turnaua i jego rodzinę, w mediach społecznościowych opublikowała zdjęcia, które wzbudziły wiele emocji wśród internautów. Kryją one jednak smutną historię.

Sytuacja jest bardzo trudna. Pracujemy ciężko, żeby ochronić krzewy przed powrotem zimy. Przed nami jeszcze dwie noce walki. Trzymajcie kciuki, żeby wszystko dobrze się skończyło - czytamy we wpisie umieszczonym na Facebooku.
Trwa ładowanie wpisu:facebook
Autor: NJA
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić