aktualizacja 

Pustki w Zakopanem. Oto nowy patent górali

719

Wraz z zakończeniem roku szkolnego sezon wakacyjny został oficjalnie rozpoczęty. Ilu Polaków planuje spędzić urlop w Zakopanem? Póki co rezerwacji jest niewiele, porównując do poprzednich sezonów. Górale dwoją się i troją, by przyciągnąć turystów.

Pustki w Zakopanem. Oto nowy patent górali
Krupówki w Zakopanem świecą pustkami. (Twitter)

Wielu górali utrzymuje się niemal wyłącznie z turystyki. Nic więc dziwnego, że na samą myśl o wakacjach zacierają ręce. Od kilku tygodni słychać jednak nienapawające optymizmem prognozy odnośnie rezerwacji w stolicy Tatr.

Turyści rezygnują z wyjazdów w góry z kilku powodów. Mogą być zniechęceni kiepską pogodą. W ostatnich tygodniach dużo padało na południu kraju.

Inni z uwagi na inflację i wysokie ceny pensjonatów szukają tańszych miejsc niż Zakopane, które od lat uchodzi za jedno z najdroższych miejsc w Polsce.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Na ratunek Karpatom! Aktywiści zwracają uwagę na poważny problem

To może być trudny sezon dla przedsiębiorców z Podhala. Górale wierzą jednak, że w wakacyjne miesiące wszystko wróci do normy, a w Zakopanem znowu będzie tłoczno od turystów.

Gości jest przyzwoicie, ale niewiele. Ale to znaczy, że będzie gwarnie i komfortowo. Widać ewidentnie, że sezon się rozkręca, jest on nieco bardziej spóźniony, niż odnotowywaliśmy do tej pory - mówi Karol Wagner z Tatrzańskiej Izby Gospodarczej w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".

Jak ustaliła "GW" obłożenie domów wczasowych i hoteli w Zakopane na przełomie czerwca i lipca kształtuje się na poziomie 60 proc.

Co roku historia się powtarza, lipiec jest spokojniejszym miesiącem wakacji, natomiast w sierpniu notujemy rekordowe tłumy. Wszystko przez to, że pierwsza połowa lata jest deszczowa, natomiast końcówka bardziej słoneczna - wyjaśnia pani Monika z pensjonatu przy ul. Za Strugiem w rozmowie z "GW".

"Rezerwuj sprytnie"

Największą popularnością cieszą się obiekty oferujące turystom nie tylko pokoje, ale także: basen, przejażdżki dorożką, SPA czy animacje dla dzieci.

Hotelarze uświadamiają turystów, że rezerwując swój pobyt w obiekcie można wynegocjować lepszą cenę, gdyż omija się pośredników. Hasło tego sezonu to "rezerwuj sprytnie".

Korzystajmy z narzędzi, które daje nam internet, weryfikujmy obiekty, sprawdzajmy je w dużych wyszukiwarkach, ale kontaktujmy się bezpośrednio z obiektem. Zawsze będzie lepsza cena. Co więcej, z obiektem można wynegocjować sobie lepszy pokój w cenie portalu rezerwacyjnego.Dlatego modne w tym sezonie jest hasło "rezerwuj sprytnie". To jest klucz do sukcesu - tłumaczy w rozmowie z "GW" Karol Wagner.
Autor: ESO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić