Respiratory od handlarza bronią trafią na licytację. Są warte miliony

22

Komornik zlicytuje respiratory od handlarza bronią, które kupiło Ministerstwo Zdrowia. Okazało się, że sprzęt nie posiada koniecznych certyfikatów, a firma dostarczyła 200 z 1200 sztuk. Śledztwo? Umorzone.

Respiratory od handlarza bronią trafią na licytację. Są warte miliony
Zakup respiratorów był konieczny z uwagi na pandemię COVID-19 (PAP)

1200 sztuk respiratorów zamówiło Ministerstwo Zdrowia w 2020 roku od E&K. Wkrótce po tym zaczęły się problemy, ponieważ firma dostarczyła zaledwie 200 sztuk, a dziennikarze ustalili, że należy ona do handlarza bronią.

Warunki umowy nie zostały dotrzymane. W związku z tym resort zdrowia odstąpił od umowy, ale otrzymał zaledwie 14 milionów euro. Dlatego podjęto kolejne kroki, aby odzyskać zainwestowane w sprzęt pieniądze.

Respiratory od handlarza bronią trafią na licytację

Jak poinformowali dziennikarze RMF FM, na 21 września zaplanowano licytację 418 respiratorów. Zostały one jednak wyprodukowane poza Unią Europejską i nie mają gwarancji producenta. Cena wywoławcza jednej sztuki to 30 tys. złotych.

Do tej pory Ministerstwo Zdrowia zajęło 25 milionów złotych na kontach dostawcy. Pozostało drugie tyle ma być pokryte z pieniędzy uzyskanych właśnie ze sprzedaży respiratorów - podaje RMF FM.

"Jak widać, Ministerstwo Zdrowia skutecznie odzyskuje należności od kontrahenta. Całość postępowania jest prowadzona w sposób przejrzysty, a każda pozyskana kwota podawana do publicznej wiadomości" - powiedział Polskiej Agencji Prasowej rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz.

Prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie respiratorów

Śledczy prowadzili śledztwo w sprawie zakupów Ministerstwa Zdrowia związanych z COVID-19. Chodziło o respiratory od handlarza bronią oraz maseczki, na które wydano pięć milionów złotych, a okazało się, że nie posiadają koniecznych certyfikatów bezpieczeństwa.

Zobacz także: Zobacz: Cały rok czekają, by zagrać w piłkę w błocie

Prokuratura Okręgowa w Warszawie w jednym i drugim przypadku nie dopatrzyła się przekroczenia uprawnień przez pracowników resortu. W związku z tym postępowanie umorzono.

Autor: PATO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić