Składka zdrowotna. Za szefów zapłacą pracownicy? A co z rolnikami?
Awantura wokół wysokości składki zdrowotnej dla pracowników i przedsiębiorców toczy się od marca br. gdy rząd ogłosił obniżenie składki dla firm. Od razu podniosły się głosy Lewicy, że tę różnicę pokryją ze swoich o wiele niższych pensji sami pracownicy. Eksperci bronią się przed takim stawianiem sprawy i tłumaczą, kto tak naprawdę na kogo się składa w Polsce.
Niższa składka zdrowotna w Polsce kosztem pracowników? Takie głosy podniosły się wśród polityków Lewicy, po tym jak wiosną tego roku Minister Finansów Andrzej Domański i minister zdrowia Izabela Leszczyna ogłosili reformę składki zdrowotnej dla przedsiębiorców.
Podsumowując ten błyskotliwy plan: rząd zabierze pieniądze chorym dzieciom, żeby je rozdać ludziom zamożnym, a na leczenie przedsiębiorców zrzucą się pracownicy zarabiający w okolicach płacy minimalnej - pisał o pomyśle polityków Adrian Zandberg na platformie X
Czytaj także: Kaczyński przeprasza. "To był nasz błąd"
Czy słusznie? Analizę tego, kto faktycznie płaci najwyższe składki zdrowotne w Polsce, przeprowadzili dziennikarze Gazety Wyborczej. Sprawdzili, czy najwięcej na ten cel przeznaczają faktycznie pracownicy na etatach, szefowie firm czy rolnicy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Martyna Wojciechowska szczerze o kryzysie macierzyńskim i psychicznym
Fundamentalnym problemem jest, że niektórzy nie rozumieją podstawowych różnic między zatrudnieniem na etacie a prowadzeniem na własne ryzyko działalności gospodarczej, gdzie z dnia na dzień można splajtować - mówi dr Marcin Wojewódka, ekspert Pracodawców RP na łamach Gazety Wyborczej.
A jak te wyliczenia po zmianach będą wyglądały w praktyce? Dr Janina Petelczyc z SGH wylicza, że osoby pracujące na etat przy minimalnej pensji zapłacą 329,44 złotych składki zdrowotnej, w przypadku osób ze średnią pensją rzędu 7800 zł składka wyniesie: 605,29 złotych, a osoby z jednoosobową działalnością gospodarczą z dochodem 14,5 tys. składka zdrowotna wyniesie 286,33 zł.
Eksperci zwracają jeszcze uwagę na jedno. Chodzi o rolników.
Ubezpieczeni w Kasie Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego płacą składkę o symbolicznej wysokości. To nie jest fair. Są w Polsce rolnicy, którzy mają duże gospodarstwa, generujące duże przychody, są zamożni, a płacą relatywnie dużo mniej w stosunku do osób przyzwoicie zarabiających na umowach o pracę - w rozmowie z "Menedżerem Zdrowia" zauważa były prezes Narodowego Funduszu Zdrowotnego Marcin Pakulski.