Upadek polskiego giganta alkoholowego. Wszyscy stracą pracę

Upada kolejny zakład w Polsce. Bioetanol AEG, firma z Chełmży koło Torunia, której historia sięga 1947 roku, ogłosiła likwidację. Pracę straci dokładnie 55 osób, w tym członkowie zarządu.

butelkiFirma Bioetanol AEG ogłosiła upadłość. Pracę straci 55 osób.
Źródło zdjęć: © Unsplash | Steven Depolo
Adam Dąbrowski

Firma Bioetanol AEG z Chełmży działała na polskim rynku od 1947 roku. Firma produkowała alkohol etylowy wykorzystywany m.in. w środkach do dezynfekcji rąk oraz powierzchni. Do 2003 roku zakład stanowił część cukrowni, a następnie funkcjonował samodzielnie.

Czarne chmury nad firmą zbierały się od 2012 roku, gdy urzędnicy z Izby Celnej uznali, że alkohol z wyrobów firmy jest niezdatny do spożycia i pozbawiono firmę akcyzy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Eksperci o serii pożarów. "Podpalimy śmietnisko, pójdzie na Ruskich"

Po 2 latach stwierdzili, że ten sam alkohol nadaje się do spożycia przez ludzi i cofnęli zwolnienie zakładu z akcyzy. Izba Celna nałożyła na firmę ponad 70 milionową zaległą akcyzę. W tym samym roku zakazali produkcji. Zakład stanął, a pracownicy nie otrzymywali pensji. Dopiero po reportażu programu "Interwencja" w 2015 i protestach pracowników, urzędnicy zezwolili na produkcję - czytamy na stronie polsatowskiej "Interwencji".

Po latach batalii prawnej z Izbą Celną widmo upadku nie opuszczało firmy. W ciągu ostatnich pięciu latach Bioetanol AEG trzykrotnie korzystał z pomocy publicznej. W 2020 otrzymali 2,3 mln zł, a rok później było to niewiele ponad pół miliona złotych w ramach pomocy publicznej. W ubiegłym roku firma otrzymała 2,4 mln zł pomocy. Nie pomogło to w utrzymaniu - gwoździem do trumny był wzrost cen surowców.

Likwidacja zakładu produkcyjnego Bioetanol AEG w Chełmży oznacza zwolnienia grupowe, w wyniku których pracę straci 55 zatrudnionych osób. Pracownicy otrzymają wypowiedzenia pod koniec maja, a obowiązki mają pełnić do końca sierpnia. Część osób może liczyć na świadczenia przedemerytalne lub emerytalne.

Wybrane dla Ciebie
Papież Leon XIV ma apel. Chodzi o nadużycia duchownych
Papież Leon XIV ma apel. Chodzi o nadużycia duchownych
Barki uziemione w kanale. Zapadlisko usunęło wodę
Barki uziemione w kanale. Zapadlisko usunęło wodę
Grzyby przed świętami. Influencer „Skarby lasu” wrócił z pełnym koszem zielonek
Grzyby przed świętami. Influencer „Skarby lasu” wrócił z pełnym koszem zielonek
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje
Incydent z Ryanair. Samolot uderzył w cysternę
Incydent z Ryanair. Samolot uderzył w cysternę
Była w towarzystwie Kim Dzong Una. Może przejąć po nim władzę
Była w towarzystwie Kim Dzong Una. Może przejąć po nim władzę
Młodzi rodzice nie żyją. Szlaban był otwarty? Głos z prokuratury
Młodzi rodzice nie żyją. Szlaban był otwarty? Głos z prokuratury
W Warszawie zmarł białoruski dziennikarz. Będzie sekcja zwłok 37-latka
W Warszawie zmarł białoruski dziennikarz. Będzie sekcja zwłok 37-latka
Komunikat ws. kapsuły Nyx. Wspomniano też o Polakach
Komunikat ws. kapsuły Nyx. Wspomniano też o Polakach
15 mln zł za życie Maksa. Rodzice chłopca próbują dokonać niemożliwego
15 mln zł za życie Maksa. Rodzice chłopca próbują dokonać niemożliwego