Wielkie straty i same koszty. Znana firma upada. ZM Henryk Kania: "To koniec".
Henryk Kania to wciąż jedna z najbardziej znanych marek z branży wędlin w Polsce, jednak po dawnym blasku nie zostało już nic. Poprzedni rok spółka zamknęła, mając 866 mln zł straty, obecnie generuje już tylko koszty, co wprowadza ją w stan wegetacji.
ZM Henryk Kania nie generują już żadnych przychodów, a jedynie koszty. Spółka w raporcie przyznaje - to koniec. W ubiegłym roku spółka popadła w ogromne problemy i najwyraźniej nie ma już dla niej ratunku. Firma udostępniła najnowszy raport, który pokazuje jasno, że obecny stan to wegetacja, bowiem sprzedaż jest równa zeru.
Czytaj też: Tarcza 4.0. Sprawdzamy, jakie będą odprawy
Nie ma sprzedaży, więc ZM Henryk Kania generują już tylko koszty. Tylko w pierwszym kwartale tego roku straty sięgnęły blisko 1,9 mln zł. Kurczy się też wartość aktywów spółki (to głównie aktywa rzeczowe, jak np. maszyny produkcyjne), ich wartość to obecnie jedynie 230 tys. zł wobec 1,2 mln rok wcześniej.
Spółka sama wskazuje w sprawozdaniu finansowym, że nie ma już właściwie dla niej ratunku. Czytamy, że: "zostało ono sporządzone przy założeniu braku kontynuowania podstawowej działalności gospodarczej przez spółkę w dającej się przewidzieć przyszłości".
Czytaj także: Jedzenie coraz droższe, a sprzedawcy oszukują
W momencie publikacji raportu postępowanie restrukturyzacyjne wobec ZM Henryk Kania jest prawomocnie umorzone, toczy się za to postępowanie o ogłoszenie upadłości. Cały ubiegły rok spółka skończyła z 866 mln zł straty.
Obejrzyj: Wysoki cholesterol Polaków. Niepokojące dane
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Masz newsa, zdjęcie, filmik? Wyślij go nam na #dziejesie