Zajrzał do wnętrza kanapki z McDonald's. Nie mógł uwierzyć. Oto zdjęcie

236

Simon Robinson, 27-letni wieloletni klient McDonalda, zarzeka się, że po tej sytuacji nie potrafi wziąć już niczego do ust, co w składzie zawiera mięso. Wszystko to przez wizytę w słynnej restauracji. Rzekomo, zaserwowano mu w kanapce część ciała świni, która zdecydowanie nie powinna się tam znaleźć. "Rzekomo", bo Simon nie chciał oddać swojego znaleziska do badań.

Zajrzał do wnętrza kanapki z McDonald's. Nie mógł uwierzyć. Oto zdjęcie
Mężczyzna znalazł coś bardzo dziwnego w swoim daniu z McDonald's. (Getty Images)

Simon Robinson, mieszkający w Prudhoe w Gateshead (Anglia), postanowił, tradycyjnie, przejść się do McDonalda, aby zjeść tam śniadanie. Zamówił ulubione danie, czyli kanapkę z bekonem.

Simon ma zwyczaj zaglądać do wnętrza kanapki, aby sprawdzić, ile plasterków bekonu tym razem otrzymał i czy jest to liczba mieszcząca się w normie. Tym razem jednak nie skończyło się na liczeniu kawałków mięsa, bo zauważył na mięsie coś, co go przeraziło i z pewnością, sądząc po reakcji, wywołało niezbyt przyjemne uczucie w żołądku.

Zawsze otwieram i sprawdzam, co jest w środku, bo mam OCD [zaburzenie obsesyjno-kompulsywne - przyp. red.]. Tym razem wydaje się, że było to w pełni uzasadnione działanie - tłumaczy (The Sun).
Otworzyłem kanapkę i odkryłem, że zawiera coś obrzydliwego. To całkowicie mnie zniechęciło - stwierdził w rozmowie z The Sun 27-latek.
Nie śmiałem tego zjeść, ale zjadłem resztę bułki - dodał.
Trwa ładowanie wpisu:facebook

Sutek w kanapce z McDonalda?

Jak uważa, znaleziony przez niego dziwny kawałek mięsa to nic innego jak... sutek. Czy jednak faktycznie tak jest?

Wiem, że można to znaleźć na boczku wieprzowym, ale nie poprosiłem o boczek wieprzowy. Poprosiłem o kanapkę z bekonem - tłumaczy rozzłoszczony 27-letni mieszkaniec Anglii.

Okazuje się, że poniższe zdjęcie Simon zaprezentował pracownikom McDonalda, a także przesłał zdjęcia do centrali. Tam zaproponowano mu, aby wysłał "sutka" do badań laboratoryjnych.

Skontaktowałem się z McDonald's, który powiedział mi, że muszę wysłać go do nich, aby mogli wysłać go do laboratorium - mówi Simon w rozmowie z red. The Sun.

Jednak 27-latek, o dziwo, nie zgodził się na tego typu propozycję. Dlaczego?

Gdybym to zrobił, mogliby się tego po prostu pozbyć - uważa (The Sun).

Jak na razie do sytuacji firma McDonald's jeszcze się nie odniosła. Być może wkrótce pojawi się oświadczenie, które zostanie opublikowane przez rzecznika prasowego.

27-latek dodał, że to zdarzenie było na tyle traumatyczne, że postanowił rozważyć przejście na weganizm. Internauci śmieją się, że jeśli się zdecyduje na taki krok, to długo nie wytrzyma.

Tak bardzo mnie to dotknęło, że teraz rozważam przejście na weganizm - czytamy.

Warto dodać, że znalezisko wywołało poruszenie w sieci, jednak nie ma pewności co do tego, że był to faktycznie sutek. Sceptyczni internauci twierdzą, że Simon na siłę robi "z igły widły", a wszystko po to, aby ostatecznie coś ugrać na swoim emocjonalnym podejściu do całej sprawy.

Niektórzy twierdzą, że na zdjęciu nie widać sutka, a zwyczajny kawałek mięsa, na którym znajduje się tłuszcz. Ten miał uformować się w dziwny sposób, który przypomina sutek.

Autor: HNM
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić