Złe wieści dla wędkarzy. To wydarzy się już w styczniu 2023 roku

371

Złe wiadomości dla wędkarzy. Od 2023 roku podrożeją karty wędkarskie. Straż Rybacka obawia się, że wzrost cen pozwoleń na wędkowanie może doprowadzić do rozwoju kłusownictwa.

Złe wieści dla wędkarzy. To wydarzy się już w styczniu 2023 roku
Od 2023 roku zdrożeją karty wędkarskie (Getty Images, Marek Trawczynski)

Wędkarze już wkrótce dotkliwie odczują skutki inflacji. Z powodu rosnących cen narybku czy pszenicy, którą karmione są ryby, zdrożeją także karty wędkarskie, które uprawniają do łowienia w polskich wodach śródlądowych.

Karta wędkarska to dokument potwierdzający kwalifikacje i znajomość obowiązującego regulaminu oraz świadectwo posiadania wiedzy o łowieniu ryb i ich wymiarach ochronnych. Warto zaznaczyć, że bez pozwolenia na państwowych wodach łowić nie wolno.

Złe wieści dla wędkarzy. Zdrożeją karty wędkarskie

Jak ustalił Polsat News, od nowego roku cena wyrobienia pozwolenia znacznie wzrośnie. Ceny będą różnić się w zależności od regionu. Dla przykładu, w województwie opolskim od stycznia dokument będzie kosztował 450 zł. Najdroższy będzie w Szczecinie, gdzie amatorzy wędkowania będą musieli zapłacić nawet 550 zł.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Wigilia bez karpia? "Tradycja z PRL-u, ale bez ryb ciężko się obejść podczas wigilii. Będzie drogo"

Wysokie koszty wyrobienia pozwolenia na łowienie w państwowych wodach rodzą obawy, że wiele mniej zamożnych osób może zrezygnować z opłacenia karty i kontynuować wędkowanie w sposób nielegalny, czyli, nazywając rzeczy po imieniu - kłusować.

Podejrzewamy, że coraz więcej osób będzie wędkować bez dokumentów uprawniających do połowu. Myślę, że zubożenie społeczeństwa także spowoduje, iż ludzie będą ryzykować nad wodą i łowić ryby bez uprawnień - powiedziała komendantka Wojewódzkiej Państwowej Straży Rybackiej w Opolu, Maria Niedziółka, w rozmowie z "Polsat News".

Łowienie ryb bez odpowiednich dokumentów skutkuje mandatem w wysokości 200 zł. Kara grzywny może zostać nałożona przez Państwową Straż Rybacką, policję, Straż Leśną czy Straż Parków Narodowych i Krajobrazowych. W szczególnych przypadkach kłusownicy mogą nawet trafić przed sąd.

Autor: SSŃ
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić