Zobaczcie na ceny polskich truskawek i czereśni w Toruniu. Zaskoczeni?
Jeszcze nie tak dawno za kilogram truskawek trzeba było zapłacić 30 złotych, a cena czereśni oscylowała w granicach 200 złotych. Dziś po irracjonalnych stawkach nie ma już śladu. Za polskie truskawki w Toruniu zapłacimy już poniżej 10 złotych, a za czereśnie - mniej niż 20 zł. Co ciekawe, owoców wbrew wcześniejszym przewidywaniom nie brakuje.
Kilka tygodni temu wydawało się, że czeka nas "owocowy armagedon". Ceny truskawek czy czereśni przekraczały kolejne bariery, a klienci zastanawiali się, czy będą mogli posmakować tegorocznych zbiorów.
Czytaj także: Ceny czereśni. Polacy pękają ze śmiechu
Wrażenie katastrofy na rynku potęgowały opinie sadowników i plantatorów. Niektórzy eksperci uważali, że czereśni czy truskawek w tym roku po prostu zabraknie. Nie brakowało głosów, że rynek zaleją owoce z Azji czy krajów śródziemnomorskich.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Złe wieści dla amatorów owoców. Tak będą wyglądały ceny w tym sezonie
Już teraz wiadomo jednak, że czarne scenariusze raczej się nie ziszczą. Dowodem są sukcesywnie spadające ceny owoców, które widać na targowiskach. Co więcej, czereśni i truskawek jest pod dostatkiem!
Ceny owoców nie są tak straszne, jak przewidywano?
Widać to chociażby po Toruniu. Na jednym ze straganów w sąsiedztwie Biedronki cena za kilogram truskawek to już 9 złotych. Za kilogram czereśni trzeba zapłacić z kolei 16 złotych.
Dodajmy, że na targowiskach w mieście cena owoców jest już niższa o nawet 2 złote za kilogram. Truskawki można kupić za 7 złotych, a czereśnie za około 14 złotych.
Czytaj także: 300 zł za dzień pracy. Może sadownicy płacą za mało?
Według sprzedawców, oferowane na toruńskim straganie truskawki i czereśnie pochodzą z okolicznego Włocławka. W rozmowie z nami właściciele straganu podkreślają, że "oferują wyłącznie polskie owoce", chociaż nie można było tego zweryfikować.
W oczy rzuca się wygląd czereśni i truskawek. Owoce są duże i bardzo czerwone, chociaż ich smak jest dość cierpki.