Anna Mucha nawołuje do bojkotu. "W ten sposób uwalimy referendum"

15 października równocześnie z wyborami parlamentarnymi odbędzie się ogólnokrajowe referendum. Jego przeciwnicy namawiają w mediach, aby nie brać w nim udziału. Do tego grona należy też Anna Mucha. Aktorka wyjaśniła, co trzeba zrobić w swojej obwodowej komisji wyborczej.

Anna Mucha mówi, co myśli o referendumAnna Mucha mówi, co myśli o referendum
Źródło zdjęć: © AKPA
19

W niedzielę 15 października Polacy ruszą do urn, aby wziąć udział w wyborach parlamentarnych. Jednak oprócz karty do głosowania otrzymają też arkusz z pytaniami referendalnymi. Za pośrednictwem referendum rząd zapyta Polaków o następujące kwestie:

1. Czy popierasz wyprzedaż majątku państwowego podmiotom zagranicznym, prowadzącą do utraty kontroli Polek i Polaków nad strategicznymi sektorami gospodarki?

2. Czy popierasz podniesienie wieku emerytalnego, w tym przywrócenie podwyższonego do 67 lat wieku emerytalnego dla kobiet i mężczyzn?

3. Czy popierasz likwidację bariery na granicy Rzeczypospolitej Polskiej z Republiką Białorusi?

4. Czy popierasz przyjęcie tysięcy nielegalnych imigrantów z Bliskiego Wschodu i Afryki, zgodnie z przymusowym mechanizmem relokacji narzucanym przez biurokrację europejską?

Przeciwnicy referendum mówią, że pytania są bezzasadne, a PiS wykorzystuje je do gry politycznej. Nie bez znaczenia jest też data, która pokrywa się z wyborami do parlamentu.

Wśród osób, które otwarcie nawołują do zbojkotowania referendum, jest też Anna Mucha. Aktorka "M jak miłość" na Instagramie otwarcie zachęca do niebrania w nim udziału. Mówi też dokładnie, co trzeba zrobić.

[...] nie wezmę w ogóle tej karty do referendum i poproszę o wpisanie w rubrykę, że nie przyjęłam tej karty. Nie będę brała udziału w referendum. Was namawiam was do tego samego, bo aby referendum było uznane, aby jego wynik był uznany, liczy się frekwencja - powiedziała aktorka.

Mucha wyłuszczyła, jak należy się zachować w komisji. Wyraźnie to podkreśliła.

Ja odmówię wzięcia udziału i poproszę o zaznaczenie, że ja nie biorę udziału w referendum. W ten sposób uwalimy referendum. Takie metody - dodała.
Anna Mucha zachęca fanów do bojkotu referendum
Anna Mucha zachęca fanów do bojkotu referendum © Instagram

Warto więc pamiętać, że jeśli nie chce się brać udziału w referendum, należy zrobić do od razu podczas przyjmowania karty do głosowania. Ponadto trzeba mieć na uwadze, że zniszczenie odebranej karty referendalnej podlega art. 248 Kodeksu karnego.

Grozi za to do trzech lat pozbawienia wolności. Co więcej, taka nawet zniszczona lub podarta karta zaliczana jest do frekwencji.

Wybrane dla Ciebie

Kamil Majchrzak zaskoczył formą. Życiowy sukces na Wimbledonie
Kamil Majchrzak zaskoczył formą. Życiowy sukces na Wimbledonie
Tyle zarabia za 15 godzin religii w szkole. Ksiądz podał konkretną kwotę
Tyle zarabia za 15 godzin religii w szkole. Ksiądz podał konkretną kwotę
Mia Barnett zadebiutuje w nowych barwach. Wiadomo kiedy
Mia Barnett zadebiutuje w nowych barwach. Wiadomo kiedy
4,8 mln wyświetleń. "Proszę koniecznie obejrzeć z dźwiękiem"
4,8 mln wyświetleń. "Proszę koniecznie obejrzeć z dźwiękiem"
Kontrowersje wokół katolickiego pochówku Tadeusza D. Duchowny zabrał głos
Kontrowersje wokół katolickiego pochówku Tadeusza D. Duchowny zabrał głos
Często pojawia się na polskich stołach. Jest tania, ale lepiej jej unikać
Często pojawia się na polskich stołach. Jest tania, ale lepiej jej unikać
"Błąd budowlany". Spojrzał na blok w Ząbkach. Od razu to dostrzegł
"Błąd budowlany". Spojrzał na blok w Ząbkach. Od razu to dostrzegł
To właśnie wtedy wszechświat zginie. Podano datę
To właśnie wtedy wszechświat zginie. Podano datę
Nowa strategia walki z boreliozą. Blokada bakterii w kleszczach
Nowa strategia walki z boreliozą. Blokada bakterii w kleszczach
Nagranie ze Słubic obiega sieć. Sytuacja na granicy z Niemcami
Nagranie ze Słubic obiega sieć. Sytuacja na granicy z Niemcami
35-latek wessany przez silnik samolotu. Ujawniają, czym się zajmował
35-latek wessany przez silnik samolotu. Ujawniają, czym się zajmował
Sprawiedliwość po 43 latach. Wyrok za zabójstwo dziennikarzy w Salwadorze
Sprawiedliwość po 43 latach. Wyrok za zabójstwo dziennikarzy w Salwadorze