Mocne wyznanie gwiazdy "M jak miłość". Nie rozpoznaje koleżanek z planu

56

W poniedziałek Teresa Lipowska zagościła w programie "Pytanie na śniadanie", podczas którego wspominano Barbarę Krafftównę. Przy tej okazji gwiazda "M jak miłość" pokusiła się o mocne wyznanie.

Mocne wyznanie gwiazdy "M jak miłość". Nie rozpoznaje koleżanek z planu
Teresa Lipowska (akpa)

Barbara Krafftówna zmarła w nocy z 22 na 23 stycznia. Po jej odejściu środowisko aktorskie pogrążyło się w żałobie. W "Pytaniu na śniadanie" wspominała ją Teresa Lipowska, gwiazda "M jak miłość"

To była frajda z nią pracować. To super profesjonalistka, skromniutka do bólu, starająca się wszystko wokół siebie sama zrobić, do końca - podkreśliła serialowa Barbara Mostowiak.

Przy okazji opowiadania o zmarłej artystce, odniosła się do młodych aktorek. Szczerze wyznała, że nawet nie potrafi ich rozróżnić.

Teraz młode koleżanki aktorki mylę, bo nie wiem, która jest która, bo wszystkie są jednakowe. Basi nikt nie potrafi naśladować - dodała Lipowska.

Zmieniło się podejście

Gwiazda "M jak miłość" oceniła również, że aktorzy jej pokolenia inaczej podchodzili do zawodu.

Aktorzy i aktorki z naszej półki mieli wpojone, że ten zawód się wybiera, bo się go kocha i do końca jest to pasja. Ja teraz idę do swojego serialu po 22 latach, mam do powiedzenia, że zrobiłam gołąbki, czy muszę pogłaskać wnuka po głowie, ale ja idę i ja chcę to robić, staram się to jakoś ubarwić i to jest to samo z Basią. Basia każdą rolę miała zapiętą na ostatni guzik - spostrzegła.
Autor: MDO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić