Nie miała wyjścia. Prowadząca "Wiadomości" przeczytała sprostowanie

Główne wydanie sobotnich "Wiadomości" niespodziewanie zakończyło się odczytaniem sprostowania. To wynik prawomocnego wyroku sądu sprzed trzech lat w sprawie wytoczonej TVP przez dziennikarza TVN.

Nie miała wyjścia. Prowadząca "Wiadomości" przeczytała sprostowanieEdyta Lewandowska musiała przeczytać sprostowanie nadesłane przez dziennikarza TVN
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe
1133

Autorem sprostowania jest dziennikarz TVN i laureat nagrody Grand Press Bertold Kittel. Tekst odczytała na sam koniec wydania serwisu Edyta Lewandowska. Brzmiał on następująco:

Nieprawdą jest, że Bertold Kittel, dziennikarz TVN i autor reportażu "Układ radomski" od kilkunastu lat zna prezydenta Radomia Radosława Witkowskiego. Ja, redaktor Bertold Kittel, nigdy nie byłem i nie jestem znajomym prezydenta Radosława Witkowskiego. Podpisał Bertold Kittel.

Odczytanie na antenie "Wiadomości" sprostowania to efekt prawomocnego wyroku sądu, jaki zapadł trzy lata temu. O co chodzi? Trzeba cofnąć się do września 2018 r., kiedy program TVN "Superwizjer" wyemitował reportaż "Układ radomski".

Jego autorem był właśnie Bertold Kittel. W materiale przedstawiono powiązania między lokalnym biznesmenem i politykami PiS w kontekście budowy trasy S12.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kuriozalne sytuacje w "Wiadomościach" TVP. Wpadek nie brakowało

W odpowiedzi TVP Info oraz "Wiadomości" pokazały materiał, w którym tzw. układ radomski mieli tworzyć współpracownicy SB i polityk PSL. W reportażu TVP Bartłomieja Graczaka z października 2018 r. znalazła się też informacja, że Bertolda Kittela i prezydenta Radomia Radosława Witkowskiego łączy kilkunastoletnia znajomość, o czym dziennikarz "nie wspomniał".

Jak informują wirtualnemedia.pl, Kittel pozwał Telewizję Polską o naruszenie dóbr osobistych. Dziennikarz podkreślał, że nigdy nie spotkał się z Witkowskim, a "Wiadomości" TVP nie skontaktowały się z nim w sprawie reportażu Graczaka, aby potwierdzić te informacje.

Prawomocnym wyrokiem sądu "Wiadomości" miały przeprosić reportera TVN. I zrobiły to na początku marca tego roku, ale nie tak, jakby można było się spodziewać. Główne wydanie serwisu informacyjnego wyemitowano o innej porze, a samo sprostowanie było widoczne na ekranie niespełna trzy sekundy. Jak łatwo się domyślić, utrudniło to dotarcie przekazu do widzów.

Wybrane dla Ciebie

Zrobiły babci niespodziankę. Potem dwie siostry zginęły w katastrofie
Zrobiły babci niespodziankę. Potem dwie siostry zginęły w katastrofie
Brytyjski dziennik wskazał najtańsze kierunki. Wśród nich polskie miasto
Brytyjski dziennik wskazał najtańsze kierunki. Wśród nich polskie miasto
Piłkarz FC Barcelony wybrał nietypowe miejsce na wakacje
Piłkarz FC Barcelony wybrał nietypowe miejsce na wakacje
Rosyjski samolot nad Bałtykiem. Szybka reakcja NATO
Rosyjski samolot nad Bałtykiem. Szybka reakcja NATO
Zastrzelił 10 osób w Grazu. Takie zdjęcie wrzucił przed śmiercią
Zastrzelił 10 osób w Grazu. Takie zdjęcie wrzucił przed śmiercią
Tragedia we Włoszech. Polak nie żyje. Gest bliskich poruszył cały kraj
Tragedia we Włoszech. Polak nie żyje. Gest bliskich poruszył cały kraj
Rosjanie przekroczyli granice? Eskalacja walk na wschodzie Ukrainy
Rosjanie przekroczyli granice? Eskalacja walk na wschodzie Ukrainy
Ulicami Warszawy przejdzie Parada Równości. Będą utrudnienia w ruchu
Ulicami Warszawy przejdzie Parada Równości. Będą utrudnienia w ruchu
Tragiczny bilans ataku w Iranie. 78 ofiar śmiertelnych
Tragiczny bilans ataku w Iranie. 78 ofiar śmiertelnych
Milionowe różnice w wycenach. Rzeczoznawcy przed sądem
Milionowe różnice w wycenach. Rzeczoznawcy przed sądem
Zajrzeli Ukraince do kosmetyczki. Chciała to przewieźć do Polski
Zajrzeli Ukraince do kosmetyczki. Chciała to przewieźć do Polski
5-latek wraz z młodszym bratem uciekli z domu. Matka nawet nie zauważyła
5-latek wraz z młodszym bratem uciekli z domu. Matka nawet nie zauważyła