Osobliwe zwyczaje katolików. Znałeś je wszystkie?
Santa Muerte
Najbardziej niezwykła postać w meksykańskiej odmianie religii katolickiej to Santa Muerte, czyli Święta Śmierć. Nazywana jest też La Niña Blanca, czyli biała dziewczynka. Choć Kościół katolicki zakazuje wiernym wielbienia jej jako postaci kultu satanistycznego, w Meksyku jest od 5 do 10 mln santeros - jej wyznawców. Powoli też zaczyna przyćmiewać najbardziej chyba tradycyjną postać tamtejszej wiary katolickiej, czyli Matkę Boską z Guadalupe.
Źródła wiary w Świętą Śmierć sięgają Mictlantecuhtli, azteckiego boga "podziemia", i wiążą się mocno z chrześcijańskim wizerunkiem Anioła Śmierci. Dla santeros jest ich obrończynią. Niestety wota składają jej nie tylko zwykli Meksykanie - ołtarze poświęcone zakapturzonemu szkieletowi kobiety odnajdywano też w domach sicarios, traficantes i narcos czyli płatnych zabójców, przemytników i handlarzy narkotyków.
Pielgrzymka na kolanach
Pielgrzymki typowe są dla wielu głównych religii, jak islam czy chrześcijaństwo. Katolicy zmierzający do miejsc kultu jak bazylika w Guadalupe czy sanktuarium w Częstochowie czasem decydują się zwiększyć swój trud i poświęcenie, pokonując część lub całość drogi na kolanach.
O ile rzadko można już spotkać biczujących się pątników, to katolickich pielgrzymów zdzierających kolana traktuje się z dużym szacunkiem i uznaniem. Na zdjęciu z Meksyku widać małe zderzenie kulturowe. Pątnik uśmiecha się, bo zmierzając do bazyliki trafił na pielgrzymkę klaunów.
Autosacrum
Co roku w pierwszy majowy weekend do Podkowy Leśnej zjeżdżają kierowcy pragnący poświęcić swój pojazd. Polacy nie są jedynymi, którzy chcą, by moc wody święconej oczyściła ich auta i zabezpieczyła przed wypadkiem.
Amerykanie, Filipińczycy czy Boliwijczycy też chcą czuć się bezpiecznie w poświęconym przez księdza samochodzie.
El salto del colacho
Żółty strój mężczyzny skaczącego nad dziećmi symbolizuje diabła - El Colacho. Diabelski Skok, jak nazywa się ta hiszpańska tradycja, ma miejsce w Boże Ciało w Castrillo de Murcia w pobliżu Burgos.
Od stuleci mieszkający tam katolicy próbują chronić tym niezwykłym rytuałem dzieci urodzone w poprzednich 12 miesiącach. Skok ma oczyścić je z grzechu pierworodnego i zabezpieczyć przed złymi duchami. Choć popularny wśród turystów i mieszkańców Castrillo de Murcia, zwyczaj skakania "diabła" nad dziećmi nie spodobał się papieżowi Benedyktowi XVI, który poprosił wiernych w Hiszpanii, by przestali. Chodziło mu głównie o element oczyszczający rytuału.
Dziewice konsekrowane
Konsekracja dziewic to jeden z najstarszych, nieprzerwanie praktykowanych obyczajów Kościoła katolickiego. Świeckie kobiety publicznie, wobec biskupa, zobowiązują się do zachowania dziewictwa przez całe życie. Swoje ciało i duszę oddają jedynie Bogu.
Choć dziewice konsekrowane - Verginetki - nie są zobowiązane do życia wspólnego, przysługuje im prawo zrzeszania. W 2015 w Polsce było ich 198. Na zdjęciu konsekracja w katedrze w Łowiczu.
Obrazki dziękczynne dla Czarnej Madonny z Altötting
W bawarskim Altötting znajduje się sanktuarium Czarnej Madonny, Gnadenkapelle. Na ścianach kaplicy pielgrzymi zostawiają obrazy w podzięce za uratowanie życia czy nagłe ozdrowienie.
Zgodnie z tradycją, w 1489 roku matka złożyła przed posążkiem Czarnej Madonny ciało trzyletniej córki. Mała chwilę wcześniej utopiła się w pobliskiej rzece Inn. Dziewczynka nagle ożyła, a wieść o cudzie szybko rozeszła się po Niemczech. I tak od 500 lat pielgrzymi wieszają na kaplicy obrazy, na których ilustrują np. uratowanie z wypadku samochodowego, lotniczego czy ocalenie po uderzeniu pioruna.
Brzoza z Cielętników
O lipie w Cielętnikach znów zrobiło się głośno, gdy lokalne media doniosły o pielgrzymach obgryzających korę drzewa. Przyjęło się sądzić, że drzewo ma niezwykłą moc uzdrawiania zębów.
Chcąc uchronić lipę przed siekaczami wiernych miejscowi otoczyli ją płotem.
Cicha procesja
W Wielką Środę w całej Hiszpanii przechodzą procesje organizowane przez bractwa pokutne. Zakapturzeni członkowie bractw chodzą po miastach do późnych godzin nocnych.
Najciekawszą z procesji pokutnych jest chyba ta z Zamory na północy kraju. W przeciwieństwie do gwarnych procesji z innych stron Hiszpanii, tam pochód w czerwonych capirotes (kapturach) odbywa się w całkowitym milczeniu. Turyści powinni mieć na uwadze, że za gadanie można dostać po uszach. Na zdjęciu członkowie Królewskiego Bractwa Jezusa od Zniesławień (Real Hermandad del Cristo de las Injurias), zwanego też Bractwem Ciszy.
Woskowe wota z Sali Cudów
W brazylijskim Salwadorze, stan Bahia, znajduje się kościół Nosso Senhor do Bonfim (Naszego Pana Dobrego Końca) a w nim Sala Cudów. Tam z sufitu zwisają woskowe odwzorowania chorych lub wyleczonych części ciała wiernych.
Jedni zostawiając te niezwykłe wota liczą, że Bóg wróci im zdrowie. Inni w ten sposób dziękują za ozdrowienie.
Krwawy Wielki Piątek
W Wielki Piątek pokutnicy na północy Filipin dają się przybić do krzyża. Tradycja brutalna, krwawa i kontrowersyjna, której Kościół katolicki absolutnie nie popiera.
Uczestnicy takiej "rekonstrukcji" Męki Pańskiej są przekonani, że bólem odpokutują za grzechy albo wybłagają cudowne uzdrowienie.