Wysłała swojego chłopaka po kosmetyki. Wkrótce tego pożałowała
Kupowanie kosmetyków
Kupowanie kosmetyków to coś, co każdy powinien robić samodzielnie. Jeżeli jednak zdecydujecie się wysłać kogoś innego do sklepu, to sprecyzujcie dokładnie, czego potrzebujecie. To naprawdę pomoże! Użytkownik Imgura Bluefiz wrzucił do sieci screeny wiadomości, które wymieniał ze swoją dziewczyną, kiedy kupował jej kosmetyki. Jak mu poszło? Zobaczcie sami!
To był błąd
- Jeszcze raz dziękuję, że idziesz. To będzie ostatni raz, kiedy cię o to proszę,
- Co to znaczy matowy?
- Nie jest błyszczący. Płaski kolor.
- Chodzi o szminkę? Jak coś może być świetliste i jasne jednocześnie? Przecież to się wyklucza. Podkreśliłaś słowo świetlisty, dlaczego?
Utrata nadziei
- Po prostu znajdź kolor podobny do tego na zdjęciu. Przepraszam, że musiałeś iść. Powinnam była iść sama. Przepraszam.
Mogę to zrobić
- Nie, spoko mogę to zrobić.
- Nie, powiedziałam sobie, że już cię więcej o to nie poproszę. Niestety sprawy się skomplikowały. Powinnam była iść.
- Co to jest aplikator? Spoko, dam radę. Tylko dawaj mi wskazówki.
- To powinien być zestaw. Pozwoli mi przykleić rzęsy.
- Ten zestaw wygląda dziwnie. Czy marka ma znaczenie? Kolor ma być "sensacyjny"? Ten nazywa się "cukierkowy szyk".
- Prześlij mi, to rzucę okiem. W razie czego powiedz, że jesteś gejem.
Kolor
- Czy ten kolor ci odpowiada?
- To wygląda jak lakier do paznokci, ale tak, kolor mi się podoba.
- Czy to miejsce nie jest podzielone na rzeczy do paznokci, ust i włosów?
- Ale nie chcę lakieru.
Matowy
- Znalazłem matowe! Jasny świetlisty nie istnieje!
- Taki słaby wybór? Słowa, których użyłam były instrukcją dla ciebie, nie miałam na myśli koloru.
Kolejne zwątpienie
- Opisałam ci kosmetyki.
- Mam teraz z ciebie niezły ubaw.
- Idiota!
Szminka
- Ktoś zjadł tamtą szminkę.
- WTF? LOL. Obrzydlistwo.
- Nieważne. Wymieniłem na inną.
- Bądź ostrożny.
- Taką chcesz?
- Weź trochę, nałóż na rękę, tak żeby nikt nie widział i zrób zdjęcie, bo może być trochę za ciemna.
Kurczaczek
- Jasny świetlisty.
- Za ciemny. Nie wierzę, że to zrobiłeś. Czy jest coś podobnego do koloru, który ci pokazałam? Czy wszystko jest takim ostrym różem?
Kolejna próba
- Nałóż trochę na rękę, proszę.
- Nie mogę jej otworzyć.
Inna
- OK. Weź inną różową.
- WTF!
- To mi nie pasuje. Tego nie chcę.
- Oni mają dziecięce usteczka.
Rzęsy
- Następna rzecz. To daje +116 do przejścia na ciemną stronę mocy.
- A są jakieś dłuższe? Jeśli tak, to będzie wszystko.
Wszystko?
- Dobra, takie mi pasują.
- Aplikator?
- To powinno być w jednym opakowaniu.
- OK, mam. Co to w ogóle jest? Zwykły klej?
- Na opakowaniu z rzęsami jest napisane, że klej jest w środku, ale weź mi jeszcze tubkę. Tak na wszelki wypadek.
Tubki
- Biorę tyle. Sztuczne rzęsy nazywa się sztuczniaki.
- Wiem. LOL.
- Suchy szampon, hehe. Zapomniałem portfela...