11-letnia Patrycja była u niego. Sprawdzili urządzenia Karola
Prześwietlono komputer i telefon Karola B., u którego przebywała zaginiona niedawno 11-letnia Patrycja z woj. opolskiego. Prokurator przekazał natomiast w rozmowie z "Faktem", że "nie ma podstaw", by zakładać, iż w konsekwencji tych działań B. usłyszy zarzuty o skrzywdzeniu kolejnych osób.
13 maja (wtorek) Polskę obiegła informacja o zaginięciu 11-letniej Patrycji. W związku z tym zdarzeniem ogłoszono Child Alert.
Dziecko zniknęło po wizycie u dziadków. Patrycja nie zabrała ze sobą telefonu, zaś matce zostawiła kartkę o treści: "Teraz nie będziesz miała ze mną kłopotów".
Dziewczyna wsiadła do pociągu i pojechała do Gliwic, gdzie czekał na nią Karol B. Patrycja spędziła dwie noce w wynajmowanym przez Karola B. mieszkaniu w Żorach (woj. śląskie). Nie wiadomo, co sprawiło, że 11-latka udała się w to miejsce.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kogo w wyborach poprze Konfederacja? Michał Wawer wymijająco
15 maja Karol B. został zatrzymany w pracy. Tego samego dnia śledczy znaleźli 11-latkę w jego mieszkaniu. Akurat spała.
"Fakt" podaje, że prześwietlono już telefon i komputer Karola B. Czy były tam informacje, które wskazywałyby na to, że mógł skrzywdzić też inne osoby?
Na ten moment nie ma podstaw, aby tak przypuszczać - powiedział "Faktowi" Stanisław Bar, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Opolu.
Kiedy przesłuchanie 11-latki?
Wiadomo, że na razie sąd nie wyznaczył terminu przesłuchania Patrycji.
Zazwyczaj robi się to na jak najszybciej. Jeśli nie będzie żadnych przeszkód, przesłuchanie powinno się odbyć w tym tygodniu - oznajmił Stanisław Bar.
Karol B. ma odpowiedzieć za dopuszczenie się wobec dziewczynki innej czynności seksualnej i zatrzymanie jej wbrew woli opiekuna.
Prokurator przekazał za pośrednictwem "Faktu", że podejrzany złożył już wyjaśnienia zgodnie z przedstawionymi mu zarzutami.
Śledczy nie podają oficjalnie, gdzie zaczęła się znajomość 11-latki z 24-latkiem. Z wiarygodnych źródeł wiemy, że nie poznali się przez internet - podaje "Fakt".
Tabloid ustalił też, że Karol B. jest zarejestrowany na kilku portalach randkowych, gdzie rzekomo usilnie szukał związku.
Czytaj także: Patrycja zostawiła mamie list. Potem pojechała do Karola