14-letnia Ola zaginęła. Policja ogłosiła finał poszukiwań
14-letnia Aleksandra z Lublina zaginęła podczas majówki w Bieszczadach. Ostatni raz widziano ją 3 maja w miejscowości Kulaszne. Poszukiwania zakończyły się sukcesem, a rodzina odetchnęła z ulgą.
14-letnia Aleksandra z Lublina zaginęła podczas majówki w Bieszczadach. Ostatni raz widziano ją 3 maja około godziny 11.00 w miejscowości Kulaszne. Dziewczyna przyjechała tam na wypoczynek. Przez ponad dobę nie wróciła jednak do domu ani nie kontaktowała się z rodziną.
Przeczytaj również: 23-latek zaginął w majówkę w Gdańsku. Odszedł od stolika i zniknął
Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Sanoku prowadzili intensywne poszukiwania. Matka Aleksandry wskazywała, że jej córka mogła być widziana na trasie Sanok-Lublin, a ostatni raz zauważono ją w okolicach Czaszyna, kierującą się w stronę Zagórza.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sprawa 14-letniej Roksany. Kryminolog i psycholog mówią, jak uchronić dzieci
Apel rodziny i policji
Aleksandra jest cukrzykiem typu 1 i wymaga regularnego podawania insuliny. To dodatkowo zwiększało niepokój rodziny o jej bezpieczeństwo. Matka dziewczyny apelowała o pomoc w odnalezieniu córki, podkreślając, jak ważne jest szybkie działanie.
Sanocka policja prosiła o kontakt wszystkie osoby, które mogły posiadać informacje na temat zaginionej. Każda informacja mogła być kluczowa w poszukiwaniach Aleksandry. Osoby, które mogły pomóc, były proszone o niezwłoczny kontakt z policją. Rodzina i przyjaciele liczyli na szybkie odnalezienie dziewczyny.
Na szczęście, poszukiwania zakończyły się sukcesem. Aleksandra została odnaleziona cała i zdrowa, co przyniosło ulgę jej bliskim, przyjaciołom i mieszkańcom Lublina, którzy aktywnie wspierali działania poszukiwawcze.
Przeczytaj także: Zaginęła 17-letnia Nadia z Tychów. Policja prosi o pomoc