15 tys. zł z ofiar. Kościelny odpowie za swoją bardzo wielką winę
Policjanci z Milicza (woj. dolnośląskie) zatrzymali kościelnego, który od kilku miesięcy kradł pieniądze składane w ofierze przez wiernych podczas odprawianych nabożeństw. Łącznie ukradł ponad 15 tys. zł.
We wtorek 9 listopada policjanci z Milicza zatrzymali 67-letniego mieszkańca jednej z okolicznych wiosek. Miało to związek z podejrzeniem kradzieży pieniędzy z tzw. tacy mszalnej.
Nagrał go i wysłał na policję. Teraz każdy zobaczy, co zrobił kierowca
Kradł pieniądze z tacy. Zdążył je już wydać
Mężczyzna pełni funkcję kościelnego w jednej z parafii powiatu milickiego i był odpowiedzialny za zbieranie datków. Policjanci ustalili, że od kilku miesięcy kradł pieniądze składane w ofierze przez wiernych, podczas nabożeństw odprawianych w kościele w soboty i niedziele.
W ten sposób od lipca 67-latek zabrał z tacy łącznie ponad 15 tysięcy złotych. "Podejrzewany zdołał już przeznaczyć gotówkę na własne wydatki" - informuje podkom. Wojciech Jabłoński z KPP w Miliczu
Kościelny usłyszał łącznie aż 16 zarzutów dotyczących kradzieży pieniędzy na szkodę parafii, w której jest zatrudniony. Grozi mu za to kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Zobacz także: Karma szybko wraca. Kradł w sklepie. Tego się nie spodziewał