aktualizacja 

19-latce grozi dożywocie. Zaczaiła się na parkingu. Motywem zazdrość

240

Do zdarzenia doszło w piątek w Zawadzie (woj. podkarpackie). 19-letnia kobieta zaatakowała nożem 38-letnią obywatelkę Ukrainy. Decyzją sądu najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie. Grozi jej nawet kara dożywotniego pozbawienia wolności. Dlaczego to zrobiła?

19-latce grozi dożywocie. Zaczaiła się na parkingu. Motywem zazdrość
19-latka zaatakowała nożem z zazdrości. Grozi jej dożywocie. Zdjęcie ilustracyjne (Policja)

Do dramatycznego zdarzenia doszło w piątek w godzinach wczesnoporannych. Policjanci otrzymali zgłoszenie o rannej kobiecie, która potrzebuje pomocy. Powstałe obrażenia miały być wynikiem ataku innej kobiety.

Z relacji zgłaszającego wynikało, że gdy wiózł ranną do szpitala, agresorka miała jechać za nimi, jednak na widok radiowozu odjechała. Policjanci ustalili, że 38-letnia obywatelka Ukrainy, została zaatakowana nożem przez 19-letnią mieszkankę Szufnarowej.

Do zdarzenia doszło, gdy pokrzywdzona ze znajomym z pracy mieli odjeżdżać z parkingu. Między kobietami doszło do szamotaniny, podczas której 19-latka zraniła 38-latkę w nogę. Kobieta trafiła do szpitala. Na szczęście jej obrażenia okazały się niezagrażające życiu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Grodzki o PiS: mają grzechy na sumieniu
Do zdarzenia została skierowana grupa dochodzeniowo-śledcza. Funkcjonariusze pod nadzorem prokuratora przeprowadzili oględziny, zabezpieczyli ślady. Policjanci uzyskali informację, gdzie przebywać może 19-latka. Kobieta została zatrzymana tego samego dnia rano w Strzyżowie przez policjantów - czytamy na stronie podkarpackiej policji.

Dożywocie za atak nożem?

Zgromadzony materiał dowodowy w tej sprawie pozwolił prokuratorowi na przedstawienie 19-letniej kobiecie zarzutu usiłowania zabójstwa.

Sąd Rejonowy w Dębicy zastosował wobec 19-latki tymczasowy areszt na okres trzech miesięcy. Za usiłowanie zabójstwa grozi jej nawet kara dożywotniego pozbawienia wolności.

Kobieta nie przyznała do winy. Stwierdziła tylko, że jedynie chciała nastraszyć 38-latkę - mówi dla "Faktu" Jacek Żak, prokurator rejonowy w Dębicy.

Jak czytamy, motywem działania podejrzanej była zazdrość. W ofierze widziała rywalkę. Chciała skłonić swojego partnera do powrotu. On sam z kolei utrzymuje, że z Ukrainką nic go nie łączy i są tylko znajomymi z pracy.

Autor: JAR
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić